Przywołujemy wiosnę z OPI Lisbon Collection

wtorek, lutego 20, 2018

Przywołujemy wiosnę z OPI Lisbon Collection

Tej wiosny, razem z OPI możemy przenieść się do jednego z najbardziej malowniczych i uroczych zakątków Europy. Najnowsza kolekcja OPI Lisbon odkrywa bowiem przed nami kolorowy świat stolicy Portugalii. Kolor żółtych tramwajów, przemykających ulicami Lizbony odnajdziemy w słonecznym odcieniu Sun, Sea and Sand in My Pants.


Ulice Lizbony to także róż i czerwień. Kto odwiedził kiedyś Cais do Sodré, czyli słynną Różową Ulicę może przywołać jej wspomnienie w odcieniu No Turning Back From Pink Street. 


Połączenie tych dwóch bardzo optymistycznych odcieni z kolekcji OPI Lisbon pozwoliło mi stworzyć bardzo radosny i wiosenny manicure.


Lizbońskie azulejos, czyli przepiękne ceramiczne płytki w kolorze błękitu odnajdujemy w niebieskim Tile Art To Warm Your Heart. Azul, to właśnie po portugalsku kolor niebieski.

Mocny żółty kolor - niczym kwiat słonecznika, przepiękny róż oraz kobaltowy to kolory, które będą dominować w tym roku na ulicach. Z tymi kolorami wiosna przybędzie do nas wielkimi krokami. 

IsaDora Divine Eyes Palette i podkład Natural Matt

niedziela, lutego 18, 2018

IsaDora Divine Eyes Palette i podkład Natural Matt

IsaDora to marka trochę niedoceniona przez Polki. A szkoda. Modne odcienie cieni, świetne podkłady i cudowne pomadki to zdecydowanie perełki, z którymi warto bliżej się zapoznać. W dodatku, jakościowo - kosmetyki IsaDora nie odbiegają od kosztownych kosmetyków z tzw. "wysokiej półki", jednak w przeciwieństwie do nich, produkty IsaDora są bardzo przystępne cenowo.


Paleta cieni Divine Eyes ze świątecznej kolekcji IsaDora to przepiękne metaliczne kolory o niesamowitej pigmentacji. Cienie doskonale się rozprowadzają i mają świetną trwałość - nawet bez konieczności użycia bazy. Rdzawe, opalizujące kolory doskonale ze sobą współgrają i łączą się ze sobą, czego efektem jest piękny makijaż w odcieniach ziemi. 

Czy kolory palety Divine Eyes wydają się Wam trochę znajome? Tak tak - ta paletka bardzo przypomina mi swoją kolorystyką tak pożądaną ale niesamowicie drogą paletę cieni Urban Decay Naked Heat. Teraz i Wy możecie mieć jej tańszy ale równie świetny jakościowo odpowiednik. 


Podkład IsaDora Natural Matt to podkład, który minimalizuje drobne linie mimiczne i widoczne pory. Delikatnie nawilża ale i intensywnie matuje skórę. Zapewnia średnie krycie z możliwością budowania efektu krycia. Nie powoduje efektu maski - stapia się pięknie ze skórą kamuflując niedoskonałości. Dodatkowo zapewnia promienny wygląd skóry. 

Podkład IsaDora Natural Matt to ideał, który na wiele godzin zmatowi naszą skórę dodając jej równocześnie blasku. Śliczny jasny odcień Matt Sand z pewnością znajdzie wiele zwolenniczek wśród miłośniczek jasnych kolorów. Podkład Isadora Natural Matt kosztuje 92 zł. Kosmetyki Isadora możecie kupić w osiedlowych drogeriach a jeśli nie macie takiej możliwości, to możecie je kupić online w oficjalnym sklepie IsaDora www.sklep-isadora.pl.
Musująca maska Givenchy Hydra Sparkling

środa, lutego 14, 2018

Musująca maska Givenchy Hydra Sparkling

Oczyszczanie skóry oraz jej nawilżanie to podstawa w mojej codziennej pielęgnacji skóry. Po 35 roku życia nasza skóra traci wodę a tym samym traci jędrność, a dotąd drobne zmarszczki pogłębiają się i utrwalają. Sięgam wtedy po nawilżające maski, które dadzą mojej skórze zastrzyk nawilżenia oraz ukojenia - zwłaszcza zimą, gdy skóra jest również przesuszona od wiatru, mrozu oraz ogrzewania. 


Givenchy Hydra Sparkling Moisturizing & Embellishing Foam Mask to maseczka nawilżająco-upiększająca przywracająca skórze blask i energię. Sekretem jej formuły jest zaawansowany technologicznie i opatentowany przez Givenchy kompleks Sparkling Water Complex®, który wiąże wodę w skórze i aktywuje produkcję energii w komórkach. Tworzy efekt tzw. „musującej wody, który sprawia, że cera promienieje niezwykłym blaskiem.


Maseczka ma konsystencję delikatnego musu, który w zetknięciu się ze skórą przybiera formę lekkiej i musującej pianki. Jej aplikacja to czysta przyjemność - delikatnie chłodzi (jest idealna również latem z uwagi na swoje chłodzące właściwości), nawilża i zmiękcza skórę. 

Aplikuję ją również na całą noc. Wtedy, otulając skórę niczym poduszeczka pozwala jej wypocząć i nabrać mocy. Rano skóra jest nie tylko doskonale nawilżona ale również rozświetlona i pełna witalności. To maska, na której efekty działania nie trzeba długo czekać. Już po jednym zastosowaniu - zwłaszcza jako "sleeping mask", skóra staje się jak nowo narodzona.


Opakowania gamy Hydra Sparkling od Givenchy od razu przywołują na myśl świeżość, lekkość i witalność. Delikatny błękit tych eleganckich opakowań oraz samej maski sprawiają, że mamy do czynienia z kosmetykiem delikatnym ale i z wielką mocą. Ta niezwykła musująca maska nie tylko zapewnia intensywne nawilżanie wszystkim warstwom naszego naskórka, ale także stymuluje metabolizm komórek skóry dzięki tzw. "tingling effect", czyli efektowi delikatnego łaskotania skóry, który za każdym razem wprawia mnie w doskonały humor. 


Jak działa Sparkling Water Complex®? A więc styka się z komórką naszej skóry i momentalnie tworzy wokół niej siateczkę bąbelków wody, dzięki której komórka może pobierać tyle wody, ile potrzebuje, aby się nawilżyć. Siateczka ta ulega zagęszczeniu i staje się pojedynczym, stabilnym pęcherzykiem wody, który otacza komórkę. Tak zorganizowana sieć odtwarza wewnątrz komórek „efekt musującej wody”.

Musowanie pomaga nawodnić każdą warstwę naskórka, na skutek czego wspomaga odnowę komórkową. Komórki skóry odzyskują energię, dzięki czemu są lepiej przygotowane do codziennych zmagań z agresywnymi czynnikami i zwiększają zdolność skóry do odbijania światła. Maska wypełnia skórę od wewnątrz i sprawie, że staje się ona gładka - odzyskuje moce witalne i promienieje nowym blaskiem. 


Givenchy Hydra Sparkling Moisturizing & Embellishing Foam Mask to duża pojemność opakowania, które zawiera aż 75 ml produktu. Cena? Jak to Givenchy - nie jest najniższa - maseczka kosztuje bowiem 238 zł. Całkiem niedawno, do grona Hydra Sparkling od Givenchy dołączyły aż 3 nowe produkty. Co to takiego? Przekonacie się już niebawem.
Jak pielęgnować skórę po zabiegach kosmetycznych czyli SOS od Sothys Paris

wtorek, lutego 13, 2018

Jak pielęgnować skórę po zabiegach kosmetycznych czyli SOS od Sothys Paris

Skóra po zabiegach kosmetycznych czy też medycyny estetycznej potrzebuje specjalnej pielęgnacji. Powinny być to produkty nie tylko głęboko nawilżające ale i regenerujące oraz łagodzące podrażnienia powstałe w wyniku często inwazyjnych zabiegów. Ostatnio poddałam się laserowemu usuwaniu przebarwień laserem Dicovery Pico i moja skóra po zabiegu przez około tydzień była mocno podrażniona, uwrażliwiona i potrzebowała kosmetyków, które sprawią, że skóra zregeneruje się w krótkim czasie. Sięgnęłam zatem po specjalistyczną pielęgnację skóry od marki Sothys Paris.


Sothys Paris Aksamitny Krem Łagodzący. Codzienna ochrona jest niezbędnym elementem w pielęgnacji skóry wrażliwej. Marka Sothys proponuje produkt o wysokiej tolerancji przez skórę, stanowiący prawdziwą rozkosz dla skóry wrażliwej, skłonnej do przesuszenia. Zawiera wodę termalną Spa™ Thermal Water, która stymuluje blokadę receptorów naskórka TRPV1, odpowiedzialnych za odczuwanie bólu i świądu na powierzchni skóry. Takie działanie redukuje i balansuje nadwrażliwość skóry oraz resetuje jej próg tolerancji. W wyniku zastosowania kremu, skóra jest odczulona, odżywiona, dzień po dniu odzyskuje komfort i elastyczność.


Krem ma bogatą konsystencję ale doskonale się wchłania. Stosowałam go zarówno na dzień, jak i na noc. Krem jest bezzapachowy, o hypoalergicznej formule. Doskonale nawilża skórę po zabiegach, regeneruje ja i odżywia. 50 ml opakowanie kremu łagodzącego od Sothys Paris kosztuje 175 zł.  

Sothys Paris SOS Serum Łagodzące to zdecydowanie mój hit wśród kosmetyków do pielęgnacji skóry po zabiegach kosmetycznych. Produkt działa dosłownie jak "leczniczy plaster". To prawdziwe SOS do natychmiastowego złagodzenia i uspokojenia nadwrażliwych stref. Zawiera wodę termalną Spa™ Thermal Water, która stymuluje blokadę receptorów naskórka TRPV1, odpowiedzialnych za odczuwanie bólu i świądu na powierzchni skóry. Takie działanie redukuje i balansuje nadwrażliwość skóry oraz resetuje jej próg tolerancji. Po upływie 15 dni skóra staje się mniej wrażliwa oraz odczuwa komfort. Dla skóry wrażliwej, serum stanowi codzienną pielęgnację. W przypadku cery podrażnionej lub alergicznej jest preparatem SOS, stosowanym tak długo, jak wymaga tego stan skóry.


Ta półpłynna emulsja jest również bezzapachowa. Doskonale się wchłania i może być stosowana nawet jako baza pod makijaż  dla skóry wrażliwej. Nie pozostawia tłustego filmu na skórze i może być stosowana razem z kremem łagodzącym, jako dodatkowy "zastrzyk" nawilżenia i złagodzenia podrażnień. Serum SOS kosztuje 156 zł. niestety cenna buteleczka jest niewielka, bowiem ma tylko 20 ml.

Dodatkowego ukojenia naszej podrażnionej skórze da maska nawilżająca Sothys Paris Maque Hydra-Lissante. Kremowa maska od Sothys natychmiast przywraca wrażliwej skórze miękkość i komfort. jest dedykowana do każdej skóry, która jest odwodniona, podrażniona i wymaga regeneracji. Zawiera opatentowany ekstrakt z borowika Exclusive patented 1055 boletus extract, który stymuluje syntezę kwasu hialuronowego o 23% w naskórku i o 29% skórze.

Nawilżająco - wygładzająca maska Hydra 3Ha posiada kremowo-żelową konsystencję - jest gęsta i treściwa. Nakładam ją na 15-20 minut przed snem, chociaż zdarzyło się również, że pozostawiłam ja na twarzy  przez całą noc jak tzw. "sleeping mask". Skóra na drugi dzień była wyraźnie uspokojona, doskonale nawilżona i odżywiona. Maseczka posiada bardzo subtelny kwiatowo-piżmowy zapach. 50 ml opakowanie tej genialnej maseczki, która odnawia naszą skórę kosztuje 156 zł. 


Kosmetyki Sothys Paris są kosmetykami profesjonalnymi i stosowanymi w gabinetach oraz SPA. Możecie je jednak kupić online m.in w sklepie internetowym www.beautyk.pl. Jestem ciekawa, czy i Wy sięgacie po kosmetyki gabinetowe - a może macie już swoje ulubione marki?
Max Factor Facefinity Compact - swatche wszystkich odcieni

niedziela, lutego 11, 2018

Max Factor Facefinity Compact - swatche wszystkich odcieni

Ciesz się długotrwałym matowym wykończeniem makijażu z podkładem Max Factor Facefinity Compact. Facefinity Compact jest odpowiedzią na wszystkie nasze potrzeby dzięki efektowi, który normalnie daje nam podkład w płynie. Podkład w płynie i puder w jednym? To właśnie Max Factor Facefinity Compact.


Max Factor Facefinity Compact jest maksymalnie skondensowany, o małym poręcznym kształcie zaprojektowanym specjalnie tak, by mógł zmieścić się w każdej kobiecej torebce. Jest kosmetykiem, dzięki któremu stworzymy idealny makijaż dzienny w każdych warunkach - bez względu na to czy wykonujemy go w domu czy właśnie poprawiamy makijaż w ciągu dnia.


Max Factor Facefinity Compact to sekret długotrwałego i łatwego w wykonaniu makijażu z opatentowanym systemem Max Factor Permawear® czyli wielozadaniową technologią zaprojektowaną z myślą o twoim intensywnym trybie życia. Wysoka zawartość pudrów absorbujących sebum oraz wodoodpornych pigmentów i trwałych cząsteczek oferuje naturalny makijaż z pełnym i długotrwałym kryciem, a zawarty filtr SPF, powiększony z faktora 15 na 20, dodatkowo ochroni skórę przed szkodliwym promieniowaniem UV.


Max Factor Facefinity Compact charakteryzuje się doskonałymi właściwościami kryjącymi  i komfortową kremową konsystencją.  Jego bogata formuła koryguje nawet silne przebarwienia, rozszerzone lub popękane naczynia krwionośne, plamy pigmentacyjne. Występuje w 5 odcieniach, które widzicie na zdjęciach. Najjaśniejszy kolor to 002 IVORY, natomiast najciemniejszy to 007 BRONZE.


Według mnie, kolory Max Factor Facefinity Compact są niestety za ciemne dla Polek, które lubią jasne odcienie pudrów i podkładów. Odcień najjaśniejszy z pewnością będzie się cieszył dużym powodzeniem, ale dla niektórych z Was i on może być ciut za ciemny. 


Mój sekret - to zastosowanie Max Factor Facefinity Compact nie jako podkładu, tylko jako pudru wykańczającego makijaż. Dzięki temu uzyskuję długotrwały mat i lepsze krycie niż za pomocą zwykłych pudrów w kamieniu. Kolor dostosowany do mojej karnacji to najjaśniejszy 002 IVORY. Cena Max Factor Facefinity Compact to 65,99 zł a dostaniecie go m.in w drogeriach Rossmann.

Clinique Take the Day Off Cleansing Balm czyli ideał do demakijażu

środa, lutego 07, 2018

Clinique Take the Day Off Cleansing Balm czyli ideał do demakijażu

Demakijaż to najważniejszy rytuał w mojej codziennej pielęgnacji. 10 godzin w makijażu to zdecydowanie za dużo dla mojej skóry. Gdy wracam do domu po całym dniu w pełnym make-up'ie chcę, aby moja skóra znowu była "naga". Z serią Take the Day Off od Clinique, rytuał oczyszczania staje się przyjemnością. 


Najnowszy kosmetyk z grupy produktów do usuwania makijażu od Clinique - to oczyszczający balsam Take the Day Off Cleansing Balm. Jego unikalna i luksusowa formuła przeistacza się w oczyszczającą oliwkę w miarę wmasowywania kosmetyku w skórę, jednocześnie usuwając wszelkie nagromadzone zanieczyszczenia i rozpuszczając mocno przywierający do skóry makijaż, nawet ten zawierający filtry przeciwsłoneczne. Po zastosowaniu tego produktu skóra staje się niewiarygodnie miękka, odświeżona i zrelaksowana.


Ta innowacyjna, przeistaczająca się formuła dość zbitego balsamu - łączy w sobie kojącą delikatność z właściwościami preparatu doskonale usuwającego makijaż. Dzięki swoim unikalnym właściwościom przemienia się z łagodnego balsamu w luksusowy olejek, który znakomicie rozprowadza się na powierzchni skóry, aby w końcu przekształcić się w lekką emulsje o konsystencji mleczka z dodatkiem wody. Ten dający się dokładnie usunąć z powierzchni skóry, idealny do wszystkich rodzajów skóry preparat Take the Day Off Cleansing Balm usuwa nawet oporne pozostałości makijażu twarzy i oczu, jednocześnie utrzymując naturalną równowagę nawilżenia skóry.


Clinique Take the Day Off Cleansing Balm zawiera drogocenne składniki, dzięki którym skóra pozostaje gładka, oczyszczona i doskonale nawilżona:
  • Olejek z pestek safloru barwierskiego (Safflower Seed Oil), ten naturalny składnik o właściwościach nawilżających rozbija naturalną powłokę sebum na skórze i rozpuszcza makijaż. Kluczowymi komponentami olejku z pestek safloru barwiarskiego są - Kwas Linolowy, Kwas Linolenowy i Tokoferol – pomagają one utrzymać naturalną strukturę bariery ochronnej skóry i chronią ją przed szkodliwym oddziaływaniem wolnych rodników.
  • Trójgliceryd Kaprylowy/Kaprynowy oraz Palmitynian pomagają zatrzymać nawilżenie wewnątrz skóry, aby nie wysuszała się ona w czasie jej oczyszczania. Takie połączenie składników nawilżających pomaga również delikatnie, lecz bardzo skutecznie usunąć makijaż, zabrudzenia, sebum i inne zanieczyszczenia z powierzchni skóry.


Clinique Take the Day Off Cleansing Balm należy użyć przed zastosowaniem słynnego Systemu Pielęgnacyjnego 3-kroków od Clinique (lub jeśli go nie mamy - naszej rutynowej pielęgnacji) w celu usunięcia makijażu skóry i oczu. Pamiętajmy, aby się nie zwilżać dłoni czy skóry twarzy przed zastosowanie kosmetyku. Po prostu nabieramy na dłonie niewielką ilość produktu, a następnie opuszkami palców delikatnie wmasowujemy produkt w suchą skórę twarzy, aby rozpuścić makijaż. Następnie zwilżamy skórę twarzy ciepłą wodą, tak aby preparat zaczął się delikatnie pienić. Końcowy etap to dokładnie spłukanie i osuszenie skóry.


Clinique Take the Day Off Cleansing Balm został przetestowany alergologicznie i oftalmologicznie. Jest również w 100% bezzapachowy. Możecie go kupić w drogeriach Sephora oraz Douglas a kosztuje 129 zł za duże, bo 125 ml opakowanie.