Pokazywanie postów oznaczonych etykietą toniki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą toniki. Pokaż wszystkie posty
Linia AA Aloes czyli przepis na szczęśliwą skórę

środa, grudnia 02, 2020

Linia AA Aloes czyli przepis na szczęśliwą skórę

Zdrowa skóra to skóra szczęśliwa, czyli taka, o którą dbamy kompleksowo i nie od przypadku. Odnalezienie właściwej i ukierunkowanej pielęgnacji, to często długa i mozolna droga. Ale gdy już odnajdziemy to, co pokocha nasza skóra - z pewnością nam się odwdzięczy. Już w starożytności, potrafiono wydobyć z aloesu to, co w nim najlepsze i stosowano go głównie w medycynie - jako preparat przyspieszający gojenie ran, do leczenia oparzeń oraz odmrożeń.  I chyba każdy z nas pamięta, gdy w dzieciństwie, babcia smarowała nam ranki na skórze sokiem wyciśniętym z aloesu stojącego na jej parapecie lub przykładała listek babki lancetowatej. 

Toniki ALKMIE Don’t react & AHA, AHA - I like it! czyli daj się napić swojej skórze

czwartek, listopada 05, 2020

Toniki ALKMIE Don’t react & AHA, AHA - I like it! czyli daj się napić swojej skórze

Wiele razy podkreślałam w swoich wpisach dotyczących pielęgnacji to, jak ważne jest tonizowanie skóry. I nadal podtrzymuję swoją opinię. Obok dokładnego oczyszczania to właśnie rytuał tonizowania skóry jest mi najbliższy. Uwielbiam toniki z pompką, które możemy bezpośrednio psiknąć na skórę i dać się jej napić. A dwa najnowsze toniki od Alkmie - są w stanie dać naszej cerze to, czego aktualnie potrzebuje - mega dawkę nawilżenia lub delikatne złuszczanie aby odkryć nową, bardziej promienną skórę. 


Moim niekwestionowanym ulubieńcem od pierwszego psiknięcia jest tonik Don’t react, czyli postbiotyczny tonik łagodzący. Podczas niekończącego się home office, moja skóra uwolniona od nadmiernego makijażu zaczęła mi płatać przykre figle - zaczął się wysyp pryszczy, który trudno mi było okiełznać. Zbyt suche powietrze w mieszkaniu i zbyt mało czasu spędzanego na powietrzu dały się mojej kapryśnej cerze we znaki - była za słabo nawilżona. Postanowiłam całkiem zmienić swoją pielęgnację i postawiłam na kosmetyki mocno nawilżające i łagodzące, w tym na tonik Don't React. I to był strzał w dziesiątkę. 


Tonik z pompką Alkmie Don’t react wspomaga naturalną tarczę ochronną skóry tworzoną przez mikrobiotę. Znacząco zwiększa poziom nawilżenia cery. Za wielokierunkowe działanie odpowiadają precyzyjnie dobrane składniki o właściwościach równoważących, łagodzących, regenerujących:
  • Equibiome™ - ekstrakt z młodych korzeni łopianu o właściwościach postbiotycznych. Posiada zdolność do zachowania właściwej bioróżnorodności mikroflory skóry, przywracając harmonię i odpowiednie proporcje drobnoustrojów w jej ekosystemie. Zapewnia długotrwały komfort nadreaktywnej cerze, podnosząc jej próg tolerancji na stres wywołany zarówno przez bodźce fizyczne jak i chemiczne. Widocznie zmniejsza zaczerwienienie i uczucie pieczenia.
  • Ekstrakt z jagód pieprzu tasmańskiego natychmiastowo łagodzi podrażnioną̨ i zaczerwienioną skórę 
  • Organiczny hydrolat z konopi doskonale pielęgnuje cerę wrażliwą, ze skłonnością do zaczerwienień, przynosząc jej ukojenie.
  • Niacynamid (witamina B3) przyśpiesza regenerację skóry stymulując ją do produkcji naturalnych lipidów i ceramidów. Zapobiega utracie wody z głębszych jej warstw, uszczelniając barierę hydrolipidową. Normalizuje wydzielanie sebum, zmniejsza widoczność porów, łagodzi stany zapalne i zapobiega powstawaniu nowych. Dzięki silnym właściwościom antyoksydacyjnym spowalnia procesy starzenia się skóry i zwiększa jej odporność na czynniki środowiskowe.


Ten tonik w połączeniu z dobrze nawilżającymi kremami, nawilżającą maseczką na noc w dosłownie 2 tygodnie regularnego stosowania wyciszył zaognione miejsca na mojej skórze. Wszystkie pojawiające się na niej pryszcze dostały tak mocną dawkę nawilżenia, że nie miały już szans. Bo dobrze nawilżona skóra posiada mniejszą tendencję to powstawania stanów zapalnych. To warto zapamiętać. Katowanie jej wysuszającymi preparatami tylko wspomaga wysp pryszczy i spowalnia ich gojenie. 

Tonik Alkmie Don't react dodatkowo posiada bardzo przyjemny i kojący zapach, a po psiknięciu na skórę tworzy delikatną, musującą piankę, która wchłania się po jakiejś minucie pozostawiając skórę miękką i nawilżoną. 


Tonik Alkmie AHA, AHA - I like it! to bioaktywny tonik mikrozłuszczający, który zapewnia wielopoziomowe, kontrolowane złuszczanie dzięki precyzyjnemu połączeniu kwasów AHA i roślinnych ekstraktów. Zawiera kombinację 7 rodzajów kwasów AHA (naturalnych: hibiskusowego, szikimowego oraz organicznych: mlekowego, glikolowego, winowego, cytrynowego, jabłkowego) ze złuszczającymi ekstraktami, dzięki czemu zapewnia szersze spektrum działania niż pielęgnacja wysokim stężeniem pojedynczego kwasu. Alfa-hydroksykwasy rozluźniają połączenia między obumarłymi komórkami naskórka (korneocytami) ułatwiając eksfoliację oraz stymulując skórę do odnowy i regeneracji.

Dzięki autorskiej kompozycji surowców, produkt doskonale sprawdza się w codziennej pielęgnacji każdego typu skóry, także suchej i problematycznej. W kontrolowany sposób złuszcza martwe komórki naskórka, odblokowuje i zwęża pory, ogranicza wydzielanie sebum. Jego wyjątkowy kompleks składający się z dziesięciu roślin, wykorzystywany od pokoleń w medycynie chińskiej, wyrównuje koloryt cery, zmniejsza istniejące przebarwienia i minimalizuje powstawanie nowych. 


Nie ukrywam, tego toniku jeszcze nie stosowałam, aby nie zaburzyć tego, co osiągnęłam przez ostatni miesiąc dzięki głębokiemu nawilżaniu skóry, ale z pewnością sięgnę po niego zimą, gdy stan mojej skóry ustabilizuje się i przestanie płatać figle. 

Jeśli macie ochotę wypróbować któryś z tych toników, to kliknijcie TUTAJ i przenieście się w czarodziejski świat kosmetyków Alkmie
Alchemia urody czyli kosmetyki D'ALCHÉMY

środa, czerwca 17, 2020

Alchemia urody czyli kosmetyki D'ALCHÉMY

Dla Alchemików najważniejszym i nieskończonym źródłem jest Natura. To właśnie z niej pochodzą potrzebne im substancje, a także ich wiedza i inspiracje. Natura jest dobrem i mądrością, którą Alchemicy chcą poznać i w której chcą uczestniczyć. To właśnie łączy Alchemię i markę D'ALCHÉMY. Jednak średniowieczni Alchemicy nie zawsze potrafili wytłumaczyć zjawiska chemiczno-fizyczne, które inicjowali w swych laboratoriach, a jeśli nawet tę wiedzę posiedli, nie ujawniali jej w obawie przed niezrozumieniem ze strony otoczenia. Czasy w jakich żyli, były odmienne od naszych. Prowadzili badania w samotności, nie publikowali rezultatów, nie dzielili się swoimi recepturami. Badania i odkrycia archiwizowali za pomocą symboli, metafor, używali szyfrów i kodów. W efekcie, ich osiągnięcia trudno dziś powtórzyć, a tym bardziej naukowo zweryfikować. 


Pod tym względem D'ALCHÉMY całkowicie różni się od średniowiecznej Alchemii. Wszystkie składniki kosmetyków D'ALCHÉMY są bowiem naukowo przebadane. Wiadomo, dzięki jakim substancjom zawartym w surowcach naturalnych są one skuteczne oraz jaki jest mechanizm ich oddziaływania na ludzki organizm, a zwłaszcza komórki skóry. D'ALCHÉMY posiada wiedzę, jakie procesy zachodzą w substancjach roślinnych podczas produkcji kosmetyków, a dzięki skomplikowanej, najnowszej technologii, z niezwykłą dokładnością kontroluje również parametry tych procesów. I wreszcie, D'ALCHÉMY niczego nie ukrywa a swą wiedzą dzieli się z klientami. To wyraz szacunku dla Natury, z której czerpie oraz dla tych, którzy z jej kosmetyków korzystają. 

Kosmetyki D'ALCHÉMY znam już od bardzo dawna i do wielu z nich z ochotą powracam. W tym wpisie, postawiłam na moje hity, które mam nadzieję, że i Wy pokochacie. 


Pierwszy krok pielęgnacji, to oczywiście skuteczne oczyszczanie skóry, a D'ALCHÉMY Purifying Facial Cleanser jest niezwykle delikatny (nie zawiera bowiem mydła) ale i skuteczny w swoim działaniu. Został stworzony z myślą o skórze dojrzałej, przesuszonej, wrażliwej oraz z niedoskonałościami (kolejny ideał wręcz stworzony dla mojej skóry). Dzięki delikatnym i bezpiecznym czynnikom myjącym pochodzenia naturalnego zapewnia perfekcyjne oczyszczanie bez podrażnień, nie zaburza równowagi hydrolipidowej skóry, chroniąc jej naturalne pH. Oparty na wyciągach z roślin o działaniu złuszczającym i kojącym, usuwa wszelkie zanieczyszczenia, w tym martwe komórki naskórka i nadmiar sebum, odblokowuje pory, łagodzi zapalne zmiany trądzikowe i doskonale przygotowuje skórę do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych. 


D'ALCHÉMY Hydrating Dew Toner, to mój niekwestionowany faworyt. Jeden z najlepszych toników, jakie miałam okazję używać. Ten niesamowicie nawilżający tonik z pompką to dosłownie remedium dla suchej skóry, które zapewnia skórze prawidłowe pH, działa przeciwstarzeniowo i doskonale przygotowuje skórę do dalszej pielęgnacji. Jest to preparat o wyjątkowo łagodnej formule, opartej na hydrolacie różanym, olejkach z róży damasceńskiej i kojących ekstraktach z alg morskich. Soczysta mgiełka toniku błyskawicznie gasi pragnienie skóry, łagodzi podrażnienia i remineralizuje. 

Morskie ekstrakty roślinne działają także przeciwtrądzikowo - dlatego tak bardzo kocham ten tonik. Dzięki swym lekko obkurczającym właściwościom zamykają pory i regulują poziom wydzielania sebum. Zawarty w toniku olejek grapefruitowy o delikatnie gorzkiej woni, pozytywnie oddziałuje na zmysły, uprzyjemniając codzienny rytuał pielęgnacji.


D'ALCHÉMY Age-Delay Eye Concentrate to dosłownie kompres na delikatną okolicę oczu. Bogaty w swoim składzie koncentrat kremowy jest przeznaczony do codziennej pielęgnacji skóry dojrzałej, wiotkiej i wrażliwej. Zawiera kompleks z alg morskich, stanowiący skuteczną barierę przed agresorami z otoczenia. Preparat działa przeciwstarzeniowo, wyraźnie spłycając zmarszczki i redukując ich widoczność. Relaksuje wrażliwą skórę wokół oczu, redukuje objawy zmęczenia i stresu, zmniejsza cienie i opuchliznę pod oczami. Skóra wokół oczu jest delikatnie rozświetlona, ukojona i wypoczęta, kontur oka zachowuje młodzieńczy wygląd.


Dla skóry dojrzałej, ale również mieszanej i tłustej, polecam lotion w kremie D'ALCHÉMY Age Cancellation Booster. Lotion ma działanie dwukierunkowe: liftingujące i przeciwstarzeniowe. Został stworzony z myślą o skórze tłustej i mieszanej, z tendencją do niedoskonałości- to kolejny produkt uszyty na miarę mojej niedoskonałej skóry.

Poprzez stymulację włókien kolagenowych, booster w widoczny sposób zwiększa jędrność, napięcie i elastyczność skóry. Zapewnia spłycenie zmarszczek oraz zmniejszenie ich widoczności, działając precyzyjnie w miejscu ich powstawania. Krem skutecznie redukuje też zmiany zapalne skóry. Zawarte w nim naturalne ekstrakty i hydrolaty roślinne wnikają bowiem głęboko w naskórek, działając antyseptycznie i delikatnie ściągająco. Natomiast składniki złuszczające - eliminują martwe komórki naskórka odpowiedzialne za zatykanie porów oraz powstawanie zaskórników. Preparat doskonale nawilża a jednocześnie lekko matowi skórę. Długotrwale stosowany, przywraca skórze równowagę, rozświetla ją, nadając jej równomierny koloryt. Moja skóra wręcz uwielbia ten booster - i nie jest to czcze gadanie.


W okresie pandemii, ale nie tylko, dobry krem do dłoni to podstawa. D'ALCHÉMY Spectacular Hand Therapy to nawilżająca terapia dla suchych dłoni. Jest to krem o niezwykle bogatej, odżywczej formule i działaniu odmładzającym. Dosłownie rozpieszcza nasze dłonie mieszanką olejków eterycznych z drzewa sandałowego, mandarynki i grapefruita, wzbogaconych nutą cedru i słodkiej wanilii. A nowatorska receptura oparta na hydrolatach z róży damasceńskiej i oczaru, zapewnia błyskawiczną pielęgnację i optymalne nawilżenie. Wyobrażacie już sobie ten cudowny zapach? 

Preparat pozostawia na skórze delikatny film, który chroni dłonie przed wysuszeniem oraz czynnikami zewnętrznymi. Botaniczne ekstrakty o działaniu anti-aging zapobiegają procesowi starzenia się skóry i wzmacniają naskórek, stymulując jego odbudowę. Specjalnie dobrany kompleks naturalnych olejów roślinnych odpowiada za regenerację naskórka. Po aplikacji skóra staje się miękka i aksamitna w dotyku, długotrwale nawilżona. 


W kosmetykach D'ALCHÉMY zamiast wody, stosowane są hydrolaty roślinne, a efekty terapeutyczne kosmetyków zostały osiągnięte dzięki synergii działania czystych olejków eterycznych. D'ALCHÉMY to pielęgnacja, której potrzebuje każda wymagająca i dojrzała skóra. To bowiem naturalne, organiczne i holistyczne podejście do pielęgnacji ukryte w niezwykle estetycznych opakowaniach  z biofotonicznego szkła, zapewniające bezpieczeństwo i przedłużające trwałość produktom. Jednym zdaniem, D'ALCHÉMY to po prostu Alchemia urody.

Te niezwykłe, luksusowe kosmetyki, możecie kupić w sklepie internetowym D'ALCHÉMY lub w perfumeriach Douglas.

*nie jest to wpis sponsorowany.
Hey, Stay Fresh! czyli cztery kroki pielęgnacji z Fresh

poniedziałek, lutego 10, 2020

Hey, Stay Fresh! czyli cztery kroki pielęgnacji z Fresh

Kosmetyków Fresh nie trzeba chyba nikomu już przedstawiać. Ta niezwykła marka słynie bowiem przede wszystkim z doskonałych produktów do pielęgnacji twarzy, pielęgnacji ciała, zapachów oraz produktów do ust. A historia Fresh zaczęła się od… mydła. Założyciele marki - Lev Glazman i Alina Roytberg, stworzyli piękne zestawy mydeł, które szybko zyskały miano idealnego prezentu. Marka szczyci się mianem pionierów w kwestii wykorzystywania naturalnych składników w produkcji kosmetyków. Fresh ma misję bycia marką beauty opartą na wszystkich zmysłach. Tekstury i zapachy kosmetyków, mają nas dosłownie rozpieszczać i pobudzać wszystkie zmysły.


Kompleksowa pielęgnacja z Fresh to oczyszczanie, peelingowanie, tonizowanie i nawilżanie skóry. Te cztery etapy pielęgnacji, to właśnie to, co uwielbia moja skóra, a z Fresh ta kilkuetapowa pielęgnacja staje się jeszcze bardziej przyjemna, gdyż kosmetyki posiadają cudowną konsystencję oraz niesamowicie naturalne i realistyczne zapachy. 


Etap pierwszy - oczyszczanie:
Fresh Soy Face Cleanser to bestseller od Fresh - najlepiej sprzedający się kosmetyk. Ten żel do mycia twarzy o zrównoważonym pH, który idealnie nadaje się do wszystkich rodzajów skóry ma kultowy sposób usuwania makijażu - nawet tuszu do rzęs - bez wysuszania miękkiej, elastycznej skóry. Wykonany jest z bogatych w aminokwasy białek sojowych, uspokajającego ekstraktu z ogórka i równoważącej wody różanej. Masz wrażliwą skórę? Ją też łagodzi i tonizuje.

Żel się nie pieni - ja jednak lubię pieniące się żele, ale jego wielką zaletą jest super delikatność - zwłaszcza dla oczu oraz  skuteczność w zmywaniu nawet wodoodpornego makijażu. Niestety nie podoba mi się jego zapach - wyczuwam w nim wyraźnie soję, która daje mu niestety ciut zjełczały zapach, ale jestem mu to w stanie wybaczyć, bowiem faktycznie jest świetnym produktem do oczyszczania skóry.


Etap drugi - złuszczanie:
Fresh Sugar Face Polish Exfoliator - cukrowy peeling do twarzy. To kosmetyk multifunkcyjny - maska i peeling 2 w 1, który oczyszcza, wzmacnia i nawilża prawdziwym brązowym cukrem i nasionami poziomki zawierającymi witaminę C, zapewniając gładką i promienną skórę. Zapach tego kosmetyku jest fantastyczny - słodki, rześki, cytrusowy - po prostu smakowity. 


Peeling ma konsystencję gęstej pasty o działaniu złuszczającym dodaje skórze dwa razy więcej promienności. Delikatnie usuwa martwe komórki. Momentalnie przywraca skórze promienność, wygładza ją i rozjaśnia. Zawarte w nim masło z pestki mango - odżywia i nawadnia oraz przywraca elastyczność wysuszonej i uszkodzonej skórze.


Etap trzeci - tonizowanie:
Fresh Rose Deep Hydration Facial Toner - nawadniający skórę tonik. Tonik niczym dzieło sztuki - zawiera bowiem w sobie najprawdziwsze płatki róży i kwas hialuronowy, który minimalizuje pory, jednocześnie zwiększając nawilżenie skóry o 46% przez 6 godzin. Ekstrakt z liści dzięgiela pomaga zachować wilgoć, wzmacniając funkcję barierową skóry.

To również bestseller od Fresh - zawiera tonizujący ekstrakt z owoców róży, kojącą wodę różaną, odżywczy olejek różany i prawdziwe pływające płatki róż. Nawilża i usuwa ze skóry resztki zanieczyszczeń, pozostawiając ją jedwabiście miękką i przygotowaną do dalszej pielęgnacji. 


Etap czwarty - nawilżanie:
Fresh Lotus Youth Preserve Face Cream to krem o nowej, ulepszonej formule - do kremu dodano bowiem ekstrakt z liści karambola, który działa wygładzająco na zmarszczki. To niezwykle lekki krem nawilżający, który chroni skórę przed pojawieniem się pierwszych zmarszczek. Jest idealny do codziennego stosowania, zapewniają długotrwałe, intensywne nawilżenie na bazie lotosa. 
"Istniejąc na Ziemi od ponad 138 milionów lat, lotos jest uważany za święty w wielu kulturach. Znany jako symbol oczyszczenia, wznosi się przez mętne wody i rozkwita w oszałamiający kwiat. W Azji Południowo-Wschodniej istnieje taki szacunek dla tej rośliny, że używają każdej jej części - płatków, korzeni, nasion i łodygi - do jedzenia, tkactwa i jako lekarstwo dla skóry. Kiedy się o tym dowiedziałem, pochłonęło mnie wykorzystywanie sprężystego piękna i siły kwiatu i wykorzystałem go do stworzenia naszego wieloskładnikowego składnika Super Lotus, aby zapobiegać pierwszym oznakom starzenia się i eliminować go ”. - mówi sam Lev Glazman, współzałożyciel Fresh.

Krem posiada niezwykle lekką i aksamitna konsystencję, która wchłania się całkowicie, nie pozostawiając na skórze lepkiego filmu. To krem idealny zarówno na dzień - pod makijaż, jak i na noc. A urzekający zapach, który przypomina mi zapach świeżego ogórka dodaje energii.

Kosmetyki Fresh działają niczym afrodyzjak dla naszej skóry. Użyte po raz pierwszy, od razu oczarowują swoją konsystencją, zapachem oraz teksturą. I chociaż nie należą do najtańszych, uwierzcie mi - jak każdy narkotyk - uzależniają. 
Jak dodać skórze blasku czyli zimowa pielęgnacja z Youth To The People

wtorek, stycznia 07, 2020

Jak dodać skórze blasku czyli zimowa pielęgnacja z Youth To The People

Marka Youth To The People została stworzona z jednym prostym założeniem: składniki, którymi oczyszczasz i nawilżasz swoją skórę powinny pochodzić z natury, aby jeszcze mocniej nie narażać Twojej skóry na działanie szkodliwych substancji chemicznych. Youth To The People łączy w sobie najlepszej jakości naturalne składniki z nauką. Metoda tłoczenia na zimno, delikatne konserwanty, precyzyjna formuła oraz opakowania przyjazne środowisku w połączeniu z najnowszą technologią dadzą skórze naturalny zastrzyk energii i nawilżenia.


Jeśli chcesz dodać blasku swojej poszarzałej skórze, jeśli chcesz pozbyć się z niej martwego naskórka bez nadmiernego złuszczania skóry oraz jeśli chcesz ją po prostu odżywić, to koniecznie wypróbuj mój sprawdzony duet - złuszczający tonik Kombucha + 11% AHA Exfoliation Power Toner oraz krem-maskę Superberry Hydrate + Glow Dream Mask. Te dwa kosmetyki, stosowane razem dają niewiarygodne rezultaty - niczym wizyta w gabinecie kosmetycznym - wygładzają, rozjaśniają skórę, odżywiają ją i regenerują. 


Kombucha + 11% AHA Exfoliation Power Toner zawiera w sobie mieszankę 8% kwasu mlekowego i 3% kwasu glikolowego w celu wygładzenia tekstury skóry i zminimalizowania wyglądu porów. Sfermentowana czarna herbata kombucha i sfermentowana kora drzewa działają jako probiotyki w celu wzmocnienia naturalnego mikrobiomu naszej skóry. Tonik zawiera też imbir - naturalny "superfood", który wzmacnia działanie kwasów AHA potęgujące wygładzenie się skóry, a także bioflawonoidy z cytrusów i ekstrakt z wody z cytryny, które pomagają w usuwaniu zanieczyszczeń ze skóry

Tonik możemy stosować nawet codziennie - wieczorem, przed nałożeniem ulubionego kremu na noc. Marka jednak rekomenduje, aby łączyć go właśnie z nocna maską Superberry lub olejkiem Superberry. Tonik delikatnie usuwa nagromadzony na skórze martwy naskórek, ale nie powoduje jej złuszczania ani wysuszania. Przy regularnym stosowaniu skóra staje się gładsza, jej koloryt bardziej równomierny, a pory mniej widoczne. Uwaga, troszkę szczypie podczas aplikacji, ale nie jest to nieprzyjemne uczucie. 


Superberry Hydrate + Glow Dream Mask to nocna, głęboko nawilżająca maska, która wypełnia i rozjaśnia skórę bogatymi w przeciwutleniacze borówkami i askorbinianem THD - najnowszą, sprawdzoną klinicznie formą stabilnej witaminy C. Ta formuła pomaga przeciwdziałać matowieniu i nierównomiernemu kolorytowi skóry, zapewniając jaśniejszą i bardziej  promienną skórę.


Maska zamknięta jest w sporym, bo 59 ml słoiczku i ma gęstą, kremową i treściwą konsystencję, ale co najważniejsze idealnie się wchłania, nie pozostawiając na skórze tłustego i lepkiego filmu. Maseczka zawiera w sobie mieszankę składającą się m.in z jagód Maqui,  acai, opuncji, jagód goji, słonecznika, moringi, skwalanu. Skwalan - naśladuje naturalne oleje znajdujące się w skórze, aby zwiększyć jej nawilżenie bez ryzyka zatkania porów. Zawarta w niej gruszka kolczasta, mocno nawilża skórę i pomaga złagodzić oznaki jej zaczerwienienia. Maseczka posiada ładny, soczysty zapach i jest idealnym sposobem na długi i regenerujący sen. Pamiętajcie jednak, że kosmetyki z kwasami oraz witaminą C, najlepiej stosować wyłącznie późną jesienią oraz zimą. Kosmetyki Youth To The People kupicie wyłącznie w perfumerii Sephora.

Rytuał oczyszczania skóry z EISENBERG PARIS

poniedziałek, listopada 25, 2019

Rytuał oczyszczania skóry z EISENBERG PARIS

Oczyszczanie to najważniejszy krok w pielęgnacji - zarówno rano, gdy przygotowujemy skórę do nałożenia makijażu, a jeszcze ważniejsze wieczorem - gdy go zmywamy, po całym dniu. Oczyszczanie twarzy powinno stać się naszym codziennym rytuałem, który dodatkowo powinien sprawiać nam przyjemność a nie być złem koniecznym. Trzy niezwykłe produkty do oczyszczania skóry od EISENBERG to gwarancja tego, że stanie się ono idealnym antidotum na codzienną rutynę a nawet chandrę. 


EISENBERG Pure White Mousse Purifiante to niezwykle lekki żel zmieniający się podczas kontaktu z wodą - w piankę. W niezwykle delikatny sposób usuwa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia ze skóry. Pianka jest idealna dla skóry ze skłonnością do trądziku, a jej działanie ściągające i antybakteryjne pozwala regulować nadmierne wydzielanie sebum, zwęża pory i zapobiega powstawaniu zaskórników.

Wyciąg z kwiatów Stokrotki i Witamina C zapobiegają pojawianiu się przebarwień pigmentacyjnych i widocznie ujednolicają cerę. Wystarczy dosłownie kropla żelu i odrobina wody, aby żel zamieniła się w lekko musującą i bezzapachową piankę, która nie tylko świetnie oczyszcza ale i odświeża naszą skórę.


EISENBERG Cleansing Make-Up Removing Gel to kolejna propozycja do demakijażu skóry, która przy okazji likwiduje ślady zmęczenia na twarzy. Żel, dzięki zawartości odpowiednich składników skutecznie zmywa makijaż i odżywia skórę twarzy. Pozwala jej dosłownie oddychać i regenerować się w czasie snu. Z powodzeniem może być stosowany również w okolicy oczu, bowiem likwiduje oznaki zmęczenia i cienie pod oczami.

Zawarty w nim ekstrakt z grejpfruta odświeża i tonizuje cerę jednocześnie jej nie wysuszając i nie ściągając. Wyciąg z szanty ujędrnia i stymuluje mikrokrążenie, a wyciąg z rozmarynu oczyszcza, odkaża i reguluje wydzielanie sebum. Dodatkową zaletą jest zawartość formuły Trio-Moléculaire®, która regeneruje, stymuluje i dotlenia skórę. Stanowi ona serce całej linii kosmetyków EISENBERG i zawiera 3 aktywne molekuły.


Bez tonizowania skóry, po jej dokładnym oczyszczeniu, nie wyobrażam sobie swojej codziennej pielęgnacji - zarówno rano, jak i wieczorem. Uwielbiam toniki, które posiadają pompkę, za pomocą której mogę aplikować tonik bezpośrednio na skórę twarzy.

EISENBERG Toning Lotion nawilża, odświeża, tonizuje i koi skórę. Dzięki wyciągowi z lukrecji, wodzie różanej oraz ekstraktowi z oczaru wirginijskiego odświeża, tonizuje i koi skórę twarzy. Usuwa makijaż oraz wszelkie zanieczyszczenia, ponadto bez obaw można go używać również do demakijażu oczu.


Toning Lotion to najdelikatniejszy kosmetyk oczyszczający, który likwiduje problem świecenia się skóry poprzez regulowanie wydzielania sebum. Dogłębnie nawilżająca formuła pozostawia skórę miękką i delikatną w dotyku. Tonik jest bezpieczny, bezzapachowy i pozbawiony składników koloryzujących oraz alkoholu. Nadaje się do wszystkich typów skóry oraz może być stosowany przez kobiety w każdym wieku. Tonik oczyszczający został również wzbogacony jest w Formułę Trio-Moléculaire®.

Wśród jego drogocennych składników można znaleźć:
  • Wyciąg z lukrecji - silnie nawilża, działa przeciwzapalnie i antyalergicznie, łagodzi podrażnienia, często stosowany w leczeniu rumienia.
  • Wodę różaną - działa tonizująco, regeneruje skórę przesuszoną ze skłonnością do pękających naczynek, wyrównuje wydzielanie sebum, pozostawia skórę delikatną i nawilżoną.
  • Wyciąg z oczaru wirginijskiego - działa tonizująco, antyseptycznie, odświeża i pomaga w gojeniu się skóry.
  • Wyciąg z myszopłochu - rozjaśnia, poprawia mikrokrążenie, działa łagodząco na skórę z tendencją do zastoin, delikatną lub podrażnioną. 


Oczyszczanie jest jednym z najważniejszych rytuałów pielęgnacyjnych skóry twarzy. Codziennie rano i wieczorem warto poświęcić chwilę na dokładne usunięcie zanieczyszczeń, aby nadać cerze świeży i zdrowy wygląd. A z tym luksusowym trio od EISENBERG, oczyszczanie stanie się również wielką przyjemnością.