Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pielęgnacja dłoni. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pielęgnacja dłoni. Pokaż wszystkie posty
Zatrzymaj Święta na dłużej czyli Bath & Body Works Merry Cherry Cheer

wtorek, listopada 10, 2020

Zatrzymaj Święta na dłużej czyli Bath & Body Works Merry Cherry Cheer

Zapach Świąt można przywoływać na różne sposoby. Ale najlepsze z nich ma oczywiście Bath & Body Works i ich świąteczne kolekcje kosmetyków. Merry Cherry Cheer to niezwykła bożonarodzeniowa mieszanka wiśni maraschino, cydru z owoców granatu oraz słodkiego piżma. Zamknijcie zatem oczy i wyobraźcie sobie jak pachną Święta. Właśnie tak, jak Merry Cherry Cheer od Bath & Body Works


Kolekcja Merry Cherry Cheer to fantastyczny sposób aby umilać sobie zimowe wieczory. Żel do ciała o gęstej konsystencji idealnie się pieni i oczyszcza skórę dodając jej energii a kremowy balsam do ciała w ogromne tubce nawilży skórę dzięki zawartości puszystego masła shea i kakao oraz łagodzącego skórę aloesu zapewnia skórze aż 24 godziny odżywczego nawilżenia, pozostawiając ją miękką, gładką i cudownie otuloną zapachem. 


Cherry Chill Creamy Luxe Hand Soap to połyskujące mydełko do mycia dłoni pachnące nutami czarnej wiśni, wanilii i mrożonego jałowca. Specjalnie opracowany ekstrakt z masła shea poprawia kondycję skóry dłoni i sprawia, że jest ona bardziej miękka i gładsza już po jednym po umyciu. Takie mydełko jest idealne do stosowania w kuchniach i łazienkach, w domu lub w biurze - przez cały rok! 


Całkiem niedawno odkryłam również, że Bath & Body Works ma w swojej ofercie doskonałe kremy do dłoni w niewielkich opakowaniach, które idealnie nadają się do torebki. Gum Drop Kisses to świąteczna edycja kremu do dłoni i paznokci o słodkim i uzależniającym zapachu gumy do żucia, wanilii i delikatnych perfum. Zawiera masło shea, doskonale nawilża dłonie i szybko się wchłania nie pozostawiając na dłoniach tłustego filmu. 


Jeśli tak jak i ja lubicie przedłużać sobie świąteczny czar i czas, to koniecznie poszukajcie zimowych i świątecznych edycji kosmetyków od Bath & Body Works. Gwarantuję, że umilą Wam nawet najbardziej deszczowe i słotne wieczory, bo przecież śniegu póki co nie widać. 

Aktualnie, w sklepach Bath & Body Works ruszyła niezwykle atrakcyjna promocja 2 + 2 - czyli kupujesz 4 kosmetyki a płacisz tylko za 2 sztuki. 


Zimowy ratunek czyli SISLEY Restorative Hand Cream Hydrating skin & nail care

środa, listopada 27, 2019

Zimowy ratunek czyli SISLEY Restorative Hand Cream Hydrating skin & nail care

Skóra dłoni często cierpi z powodu nadmiernego wysuszenia, napięcia i uczucia dyskomfortu, zatem należy pamiętać o jej ochronie przed czynnikami takimi jak zimno czy wysuszające działanie wiatru, słońca, wody, detergentów i częstego malowania paznokci. Dbajmy zatem o dłonie, aby zapewnić im skuteczną i dostosowaną do ich potrzeb pielęgnację, przywracającą właściwy poziom nawilżenia i uczucie komfortu na co dzień.


SISLEY Restorative Hand Cream Hydrating skin & nail care zawiera kompleksową, intensywną formułę, która koi, regeneruje, oraz nawilża nawet najbardziej suche dłonie a także wzmacnia zniszczone, zaniedbane i uszkodzone paznokcie.
 
Formuła kremu zawiera dwa aktywne składniki nawilżające o uzupełniającym się działaniu cukrów pochodzenia roślinnego oraz biosacharydów, których zadaniem jest przyciąganie i magazynowanie cząsteczek wody. Wyciąg z kasztanowca wspomaga funkcjonowanie bariery lipidowej i wzmacnia warstwę rogową przed transepidermalną utratą wody.
 
Olejek Shea - ikona wśród składników aktywnych o właściwościach odbudowujących, pomaga skórze dłoni zachować gładkość, miękkość oraz uczucie komfortu, a ekstrakt z hakorośli łagodzi podrażnienia.


Aby zapewnić skuteczność formuły nawet w warunkach ekstremalnego chłodu, marka Sisley po raz pierwszy zastosowała w tym kremie składnik aktywny o działaniu krioochronnym, inspirowany naturalnymi reakcjami obronnymi organizmu, który został odkryty podczas naukowych ekspedycji na Antarktydę.

Dzięki zawartości glikoprotein, które wykazują zdolność wydłużania żywotności komórek w niskich temperaturach (poniżej 0°C), ten krioprotektant (składnik aktywny) zwiększa poziom nawilżenia skóry oraz zmniejsza zaczerwienienia wywołane ujemnymi temperaturami.


Sisley Restorative Hand Cream zaskakuje niezwykle lekką i odżywczą konsystencją, która delikatnie otula dłonie. Krem błyskawicznie się wchłania, nie pozostawiając na naszych dłoniach lepkiego filmu. Posiada charakterystyczny zapach wyróżniający kremy z tej samej linii przeznaczonej do pielęgnacji ciała i twarzy (Restorative Facial Cream with Shea butter day & night oraz Restorative Body Cream Hydrating skin care).


Sisley Paris Restorative Hand Cream o właściwościach odżywczych i przywracających komfort pomaga również wzmocnić paznokcie oraz poprawić ich wygląd. Zadbane paznokcie, naturalne lub pomalowane, stanowią niezbędny element pięknych dłoni. Formuła kremu zawiera prowitaminę B5 (D-Panthenol), ekstrakt z kasztanowca i olejek ze słodkich migdałów, aby nawilżać skórki oraz wzmacniać paznokcie. Dodatkowym wsparciem są witamina B6 oraz koktajl minerałów (zawierający cynk, miedź oraz magnez), aby paznokcie były mocniejsze i bardziej odporne na uszkodzenia.
 
 
Przyznam szczerze, że to najbardziej ekskluzywny krem do dłoni, jaki w życiu używałam i faktycznie jego stosowanie jest ogromną przyjemnością. Krem jest niezwykle lekki, ale i treściwy. Otula dłonie niewyczuwalnym woalem i całkowicie się wchłania pozostawiając jedynie cudowny i relaksujący zapach. Jest idealny do stosowania na dzień, bowiem kompletnie nie czujemy go na skórze. Sisley Restorative Hand Cream Hydrating skin & nail care to zimowy ratunek - nasze SOS dla dłoni oraz całoroczny niezbędnik w każdej damskiej torebce. 
 
 
Świąteczne wspomnienia z zimową kolekcją Kiehl's Jeremyville

niedziela, stycznia 08, 2017

Świąteczne wspomnienia z zimową kolekcją Kiehl's Jeremyville


Święta, Święta i po Świętach ale możemy zatrzymać ten cudowny czas dzięki limitowanej edycji kultowych kosmetyków od Kiehl's w zimowo-świątecznej odsłonie. Zimowa edycja to po prostu piękne świąteczne opakowania jednych z najlepiej sprzedających się produktów od Kiehl's m.in. kremu do ciała Creme de Corps Whipped Body Butter oraz bogatego kremu do rąk o zapachu grejpfruta. Zimowa odsłona została nazwana Jeremyville.


Moje Święta dzięki Kiehl's zostały oficjalnie przedłużone. Ciekawostką jest to, że zimowa limitowana seria Jeremyville została stworzona we współpracy z artystą z Brooklynu - który nosi pseudonim Jeremyville. Jego prace były wystawiane w Muzeum Andy Warhola oraz Colette w Paryżu. To własnie jego grafiki znajdują się na tych uroczych opakowaniach limitowanej edycji Jeremyville od Kiehl's. 


Limitowana edycja kremu do ciała Creme De Corps Whipped Body Butter Jeremyville to istna uczta nie tylko dla naszego ciała ale dla nosa - zapach mleka i miodu przypomina zapach świeżo upieczonych na święta ciasteczek a delikatna i lekka konsystencja musu doskonale rozprowadza się po ciele pozostawiając je głęboko nawilżone i pięknie pachnące. 

Krem do ciała od Kiehl's nie zawiera parabenów oraz silikonów. W składzie ma masło shea, skwalan oraz olejek jojoba, które zapewniają skórze głębokie nawilżenie przez długi czas. 


Bogaty, mocno nawilżający krem do rąk Richly Hydrating Hand Cream ukoi nasze dłonie w trwające aktualnie mrozy. Ma bardzo gęstą konsystencje i przez to jest niesamowicie wydajny. Bałam się, że przez tę bogatą konsystencję będzie się słabo wchłaniał ale nic bardziej mylnego. Kilka chwil a na dłoniach nie czujemy kremu tylko mega nawilżenie i cudowny zapach grejpfruta. 

Zawiera masło shea i witaminę E. Występuje w trzech wersjach zapachowych - grejpfrutowym, lawendowym oraz o zapachu kolendry. 


Produkty Kiehl's to w chwili obecnej większa część mojej pielęgnacji, ponieważ zbawiennie wpływają na moją skórę. Zaledwie kilka dni temu wybrałam się na zakupy i kupiłam mój ulubiony produkt do oczyszczania twarzy - Rare Earth Deep Pore Daily Cleanser, który głęboko oczyszcza pory i jest idealny do mieszanej skóry, jak moja. Ale obiecuję napisać o nim więcej w odrębnym poście. 
Jesienne nowości od Mary Kay

środa, listopada 04, 2015

Jesienne nowości od Mary Kay

Całkiem niedawno pisałam o najnowszych zapachach od Mary Kay czyli CITYSCAPE - to zapach dla niej oraz zapach dla niego - są do siebie dość podobne, z tym, że zapach dla panów ma bardzo męskie nuty a zapach dla pań słodycz, którą uwielbiają kobiety. Kolejną nowością w ofercie Mary Kay z serii CITYSCAPE jest żel pod prysznic oraz suchy olejek do ciała a także mnóstwo innych ciekawych kosmetyków. 


Oprócz pachnących nowości, marka przygotowała dla nas również świąteczny zestaw Sugar & Spice - Balsam do Ciała oraz Balsam do Ust. Zestaw to przytulna uczta z nutą pikantności, którą Twoje ciało i usta na pewno pokochają. BALSAM DO CIAŁA zapewnia długotrwałe nawilżenie. Pozostawia na skórze owocowy zapach w dwóch wariantach. Wzbogaca codzienną pielęgnację. BALSAM DO UST nadaje im wyjątkową miękkość, a cukrowa formuła sprawia, że stają się niezwykle delikatne. Każdy Zestaw zapakowany jest w piękne pudełko.


Jak już pisałam - do gamy CITYSCAPE dołączyły dwa produkty do pielęgnacji ciała - damski Żel pod prysznic CITYSCAPE oraz Suchy olejek do ciała, który na ciele pozostawia delikatną mgiełkę tego pięknego zapachu. 


Jesień z Mary Kay to również coś dla mężczyzn - Męski Żel do Mycia Ciała i Włosów Cityscape™. Jeden produkt – dwa zastosowania: do ciała i włosów - niezwykłe orzeźwienie dla skóry przy każdym użyciu. Produkt ten dokładnie oczyszcza i odżywia skórę, pozostawia skórę niezwykle nawilżoną i świeżą.


Hitem jesieni u Mary Kay jest wprowadzenie ulepszonego zestawu do mikrodermabrazji w dwóch krokach TimeWise®. Poprzednia wersja, według mnie jest najlepszym produktem na rynku a teraz marka poszła o krok dalej i ulepszyła zestaw tak, aby minimalizował nasze pory. To coś w sam raz dla mnie.


Mamy też przepiękne lakiery do paznokci w jesiennych barwach. Lakier do Paznokci - Polished Pearls, Garden Terrace, Gallery Gray, Berry Stylish. Nowy lakier do paznokci bezbłędnie oczaruje swoim świetlistym kolorem, który nie wyblaknie. Jedwabiście i równomiernie się nakłada, podczas aplikacji nie powstają smugi, zapewnia satynowe wykończenie, po zmyciu lakieru paznokcie wyglądają zdrowo.


Z kolorówki mamy też aksamitne pomadki w jesiennych odcieniach - Oh So Currant, Naturally Chic oraz Berry Stylish


No i na koniec nowe paletki cieni City Sophisticate oraz Metro Modern. Zainspirowane najbardziej efektownymi panorami miast na całym świecie gwarantują elegancki i wysublimowany makijaż oczu. W każdej paletce znajdują się cztery uzupełniające się odcienie, które dają niezliczoną ilość możliwości wykonania najlepszego makijażu oczu.


Znajdź swoją ścieżkę czyli w magicznym świecie I Coloniali

środa, października 22, 2014

Znajdź swoją ścieżkę czyli w magicznym świecie I Coloniali

I Coloniali to włoska marka oddana miłośnikom podróży i marzycielom na całym świecie. Każdego dnia, I Coloniali, dzięki ogromnemu zakresowi swoich oddziałujących na zmysły zabiegów kosmetycznych, wzbogaconych pożytecznymi składnikami naturalnymi oraz urzekającymi zapachami, prowadzi Cię w podróż z dala od szarości dnia codziennego. Każdy z produktów jest jednocześnie skuteczny i pełen przyjemności dla zmysłów, odkrywa przed Tobą niekończący się sen, w którym z radością się zatracasz, pozostawiając uczucie prawdziwego ożywienia. Posmakuj doświadczenia zabiegów piękności, które zachwycają ciało i fascynują umysł. I Coloniali. Odkryj ścieżki dobrego samopoczucia. Kosmetyki I Coloniali są do nabycia w drogeriach Douglas.


Jako że świat ciągle wiruje w zawrotnym tempie i możliwość poświęcenia czasu samym sobie staje się rzadkim przywilejem, cieszenie się z chwili spokoju i odpoczynku, a co za tym idzie odkrywanie zapomnianych luksusów, jest jedną z życiowych przyjemności. Taka filozofia kryje się za marką I Coloniali stworzoną w 1994 roku chociaż jej korzenie sięgają do XVI-wiecznej Anglii gdzie dwaj bracia James i Edward Atkinsons stworzyli maść niedźwiedzią o zapachu róży, która służyła panom jako pomada do włosów, wąsów i brody.

Nazwa „I Coloniali” powstała w oparciu o koncept tzw. English-style. Jednocześnie twórcy linii chcieli połączyć wspomniany, bardzo klasyczny koncept z aspektem orientalnym Indii i byłych kolonii angielskich. I Coloniali to mieszanka angielskiego, klasycznego stylu uzupełniona egzotycznymi, orientalnymi nutami brytyjskich kolonii m.in. Indii i Afryki.
W moim posiadaniu znalazły się produkty ze ścieżki Aksamitnych płatków - Odżywcza podróż czyli Jedwabiste masło do ciała z wyciągiem z masła Karitè oraz Kuracja do rąk i paznokci z masłem Karitè dzień i noc a także nieziemska perfumowana woda do ciała z zapachu Tajemnicza Róża oraz mleczko do ciała o zapachu Sexy Wanilla. Kosmetyki te są wolne od parabenów a wysokiej jakości składniki pochodzenia naturalnego w połączeniu z ekskluzywnymi ekstraktami zapachów są opakowane w urocze opakowania z aluminium, które ma za zadanie chronić delikatne olejki i składniki. I Coliniali to marka, która czerpie swoją wiedzę z wieloletniej mądrości i tradycji dalekich krajów a w jej ofercie znajdziemy m.in orientalną linię Hammam oraz bardzo bogatą ofertę skierowaną do mężczyzn. 


Odżywcza Linia Ścieżka Aksamitnych Płatków, zaprasza Cię na miękką i jedwabistą podróż, podczas której z każdym krokiem Twoja skóra stanie się uroczo dopieszczona, przy użyciu składników takich jak olej z otrębów ryżowych i masła Karitè, których właściwości zmiękczające działają idealnie dla najbardziej suchej skóry. Magiczna droga, którą możesz kroczyć każdego dnia. Masło do ciała ma delikatną jedwabistą konsystencję i otula nasze ciała bardzo subtelnym zapachem płatków róż. Dzięki niemu przenosimy się w świat rytuałów pielęgnacji w naszym własnym domu. Cena 119 zł.


Mgiełka do ciała i włosów Mysterious Rose to osobiście mój faworyt wśród kosmetyków I Coloniali. Pachnie piękniej niż jakikolwiek zapach od The Body Shop czy też Bath and Body Works. I chociaż nie przepadam za orientalnymi zapachami, to ona uwiodła mnie od pierwszego psiknięcia. Wycisza umysł i regeneruje ciało. Egzotyczne pyłki z drzewa sandałowego zostały wdzięcznie zmieszane z eleganckim bukietem, by stworzyć eliksir uwodzenia i przyjemności. Zawiera nuty elemi (naturalna żywica), mandarynki, róży, drzewa sandałowego, kaszmiru i drzewa cedrowego. Cena 65 zł.


Mleczko do ciała Sexy Wanilla to kolejny produkt oprócz mgiełki, który zachwycił mnie swoim niezwykłym zapachem. Regeneruje ciało i nadaje skórze niepowtarzalny zapach Unikalne nuty wysokooczyszczonego ekstrakt z wanilii, piżma i ambry. Mleczko otula skórę niczym jedwabisty szal i nadaje jej piękny, niepowtarzalny zapach. I nawet jeśli nie lubicie zapachu wanilii to jestem przekonana że ten zapach uwiedzie każdego bowiem dominującymi nutami są w nim piżmo i ambra. Iście orientalne nuty, które przywodzą mi na myśl Maroko oraz Egipt. Cena 49 zł.


Kuracja do rąk i paznokci z masłem Karitè dzień i noc to bardzo bogaty krem do rąk o delikatnym za zapachu płatków róży. Nakładałam go codziennie przed pójściem spać i chociaż rzeczywiście jest bogaty to świetnie się wchłaniał i przez noc nawilżał i regenerował skórę dłoni, która od zawsze jest sucha - czy to lato czy tez zima. Cena 45 zł.

S.O.S dla suchej skóry czyli serum i maska do dłoni od Organique

niedziela, lipca 13, 2014

S.O.S dla suchej skóry czyli serum i maska do dłoni od Organique

Całą zimę i wiosnę te dwa produkty stały na mojej nocnej szafce - miałam je pod ręką tuż przed pójściem spać a mowa o Serum odżywczo łagodzącym z kozim mlekiem i lychee (liczi) oraz Regenerującej masce do dłoni. Co ciekawe, te dwa produkty niedawno otrzymały nowe opakowania, chociaż uważam, że te z wygodną pompką były bardzo fajne. 


Delikatny zapach i wielka moc nawilżenia - to dwa słowa, które doskonale opisują maskę do rąk od Organique. Jest gęstsza niż tradycyjne kremy do rąk i rzeczywiście dużo mocniej nawilża i regeneruje skórę - zwłaszcza zimą. Można stosować ją do specjalnych rękawiczek do dłoni - ja jednak smarowałam nią dłonie przed snem. Rano skóra była gładka i nawet nie musiałam smarować jej ponownie. Doskonale sprawdza się przy zniszczonych detergentami dłoniach czy tez odmrożonych jak moje (kilka lat temu odmroziłam sobie dłonie i teraz cały rok walczę z suchą skórą). Maska bardzo dobrze się wchłania - nawet nałożona "na gęsto" - od razu daje uczucie ulgi - spieczone dłonie przy regularnym stosowaniu dostają nowe życie. 

Kremowa, odżywcza maska o bogatym składzie i aksamitnej konsystencji. Ratunek dla zniszczonej i przesuszonej skóry dłoni - zapewnia błyskawiczną poprawę jej kondycji i wyglądu. Wygładza i wzmacnia naskórek, delikatnie rozjaśnia przebarwienia. Doskonała także do masażu.

Ekskluzywna, aksamitna maska do dłoni oparta między innymi na bazie regenerującego masła Shea, wygładzającego jedwabiu, odmładzającej perły i wzmacniających protein ryżowych. Zawiera również witaminy i łagodzący d-pantenol. Zmiękcza, uelastycznia i wygładza naskórek, regeneruje strukturę skóry i chroni ją przed szkodliwymi czynnikami środowiskowymi. Zapewnia komfort i odnowę nawet najbardziej zniszczonej skórze dłoni. Doskonała także do masażu.

Składniki aktywne
JEDWAB - naturalne włókno z kokonu jedwabnika. Jedwabna nić, mimo iż jest niezmiernie cienka, charakteryzuje się dużą wytrzymałością i sprężystością. Głównymi składnikami jedwabiu są dwa białka: fibroina (ok. 70%) i serycyna (30%). Proteiny jedwabiu mają bardzo dużą zdolność wiązania wody, są więc doskonałym składnikiem nawilżającym. Jedwab tworzy na skórze hypoalergiczną warstwę ochronną, która chroni ją przed niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi i zapobiega wysuszeniu naskórka. Jedwab poprawia także elastyczność skóry, wygładza i niweluje uczucie szorstkości. W przypadku włosów jego działanie sprowadza się do nawilżenia i wygładzenia łuski włosa, nadając jej połysk i sprężystość. Zawarte w nim proteiny otaczają włosy niewidoczną otoczką, która działa ochronnie, równocześnie regenerując zniszczone włosy. PERŁA, COLHIBIN, MINERAŁY MORSKIE, ALANTOINA, GLICERYNA ORGANICZNA, WOSK PSZCZELI, PANTENOL, MASŁO SHEA (KARITE)

Cena jest dość wysoka ok. 40 zł.


Ma cudowny soczysty zapach liczi i kremowo-żelową konsystencję, która cudownie się wchłania nie dając tłustego filmu. Smarowałam nim dłonie, stopy, łokcie i czasem też spieczoną mrozem twarz (jak maseczkę) - serum doskonale nawilżało i regenerowało uszkodzoną skórę. Ponieważ nie zużyłam całego opakowania - zostawiam je sobie jako panaceum na spaloną słońcem skórę, kiedy w końcu pojadę na wyczekiwany urlop.


Aktywny koncentrat z proteinami koziego mleka o właściwościach kojąco-nawilżających. Wyselekcjonowane składniki gwarantują regenerację i wzmocnienie bariery ochronnej skóry, błyskawiczne działanie przeciwzapalne i łagodzące podrażnienia (również po opalaniu), a także spowolnienie procesów starzenia. Serum głęboko odżywia i nawilża nawet najbardziej wymagającą skórę.

Składniki aktywne
KOZIE MLEKO - cenione już w starożytności; jest doskonale tolerowane przez skórę. Obfituje m.in. w cenne aminokwasy, kwasy tłuszczowe, witaminy: A, D, C, PP, B2, B9, B12 oraz oraz mikroelementy: wapń, fosfor, magnez i cynk i potas. Zwiększa elastyczność i gładkość skóry, łagodzi, odmładza, długotrwale nawilża i regeneruje skórę. LICZI, PERŁA, IRICALMIN, OLEJ CANOLA, MINERAŁY MORSKIE

Cena w stosunku do wydajności jest relatywnie niska ok. 30 zł