Pokazywanie postów oznaczonych etykietą NARS. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą NARS. Pokaż wszystkie posty
Rzęsy do nieba czyli NARS Climax Mascara

niedziela, grudnia 09, 2018

Rzęsy do nieba czyli NARS Climax Mascara

Chyba każda z nas marzy o rzęsach sięgających do samego nieba, ale jednak nie wszystkie tusze spełniają nasze oczekiwania. Moim ostatnim odkryciem, na miano Oscara, jest NARS Climax Mascara - maskara zwiększająca objętość rzęs. Moje rzęsy są proste jak druty i chyba nawet przydałaby im się tak popularna teraz "trwała na rzęsy", jednak dzięki NARS Climax Mascara jest to całkiem zbędne.


Wyjątkowe prążkowane wypustki tego fantastycznego tuszu wypełnione są czarnym pigmentem dla maksymalnego uniesienia rzęs, uczucia miękkości oraz lekkości. Zawarty w nim Lash Moisture Complex, czyli kompleks nawilżający rzęsy działa od nasady aż po końce, dzięki czemu możemy stopniować intensywność efektu bez tworzenia się grudek i rozmazywania.


NARS Climax Mascara, w edycji limitowanej, zamknięta jest w przepięknym opakowaniu, które w środku zawiera lusterko. Ale przecież najważniejsze jest to, co ukryte jest w środku i jak efekt daje na naszych rzęsach. A efekt jest wręcz niewiarygodny. Rzęsy są zagęszczone, pogrubione i dosłownie sięgają nieba. Do tego tusz nie rozmazuje się w ciągu dnia i nie oprósza. 


Szczoteczka tuszu NARS Climax Mascara jest dość gruba, puszysta i zrobiona z włosia - raczej klasyczna ale niezwykle wygodna w stosowaniu. U nasady jest lekko stożkowata, dzięki czemu możemy nią dosięgnąć rzęsy u nasady oka. Mascara pozwala podkręcić rzęsy nie tworząc grudek, a dzięki niej rzęsy nadal są elastyczne. I chociaż nie jest to mascara wodoodporna, to jednak utrzymuje się na rzęsach wiele godzin bez nieestetycznych "łapek" na górnej powiece. 


Na moich prostych rzęsach faktycznie uzyskuję za jej pomocą efekt "wow!". Czy sprawdzi się również i u Was, tego nie mogę zagwarantować, ale warto przecież spróbować. Kosmetyki NARS kupicie wyłącznie w Sephora a NARS Climax Mascara kosztuje 119 zł.
Słoneczna pomadka idealna na lato czyli NARS Satin Lipstick Orgasm

niedziela, czerwca 04, 2017

Słoneczna pomadka idealna na lato czyli NARS Satin Lipstick Orgasm

Kosmetyki NARS są obiektem westchnień wielu kobiet a słynny róż Orgasm to najlepiej sprzedający się produkt tej marki. A czy wiecie, że NARS posiada w swojej ofercie również i pomadkę w odcieniu Orgasm, która ma kolor bliźniaczy do odcienia różu? Teraz możecie mieć Orgasm zarówno na swoich policzkach jak i ustach. 


NARS Orgasm to pomadka z kolekcji NARS Satin Lipstick - jest bardzo kremowa, nawilżająca i niesamowicie komfortowa na ustach. Została wzbogacona witaminą E oraz antyoksydantami, co czyni ją pomadką nie tylko upiększającą ale i pielęgnującą nasze usta. Pomadka wyjątkowo długo trzyma się na ustach, a jeśli nawet z nich schodzi, to i tak na ustach zostaje słoneczna poświata. 


Odcień Orgasm to istny kameleon dający na naszych ustach słoneczny, brzoskwiniowo-różowy glow, ale bez drobinek. Pięknie mieni się w słońcu, co czyni go odcieniem wręcz stworzonym na lato a przy delikatnej opaleniźnie będzie wyglądał niezwykle kusząco.

Rozświetlenie i ochrona czyli NARS Radiance Primer Broad Spectrum SPF 35 Sunscreen

czwartek, kwietnia 27, 2017

Rozświetlenie i ochrona czyli NARS Radiance Primer Broad Spectrum SPF 35 Sunscreen

Marka NARS na wiosnę 2017 roku pragnie przygotować naszą skórę do idealnego i delikatnie rozświetlonego makijażu. Baza pod podkład NARS Radiance Primer SPF 35 to idealne preludium do przygotowania naszego wiosennego i świeżo wyglądającego makijażu. Bowiem baza ta jest kosmetykiem iście multifunkcyjnym.


NARS Radiance Primer SPF 35 zawiera Radiance Boosting Complex, który pomaga błyskawicznie i trwale rozświetlić szarą i zmęczoną cerę. Natomiast mikrokapsuły z filtrem słonecznym uwalniane są w bezpośrednim kontakcie ze skórą, zapewniając jej perfekcyjną i szeroko zakrojoną ochronę przeciwsłoneczną.


Dzięki swojemu bardzo delikatnemu brzoskwiniowemu odcieniowi ociepla zmęczoną cerę nadając jej subtelnego blasku bez drobinek. Dodaje także skórze energii i lekko opalizujący glow. Baza doskonale nawilża skórę, wygładza ją optycznie i świetnie się wchłania powodując, że każdy nałożony na nią podkład będzie wyglądał perfekcyjnie. A kiedy naszą skórę musną pierwsze promienie słońca możemy nałożyć ją solo i dodać naszej skórze naturalnego blasku z jednoczesną ochroną przeciwsłoneczną. 


W ofercie NARS na wiosnę znajdziecie też jeszcze dwie inne bazy pod makijaż - Bazę zwężającą pory i regulującą wydzielanie sebum (Pore & Shine Control Primer), która będzie idealna do skóry mieszanej oraz Bazę wygładzającą i chroniącą skórę wysokim filtrem SPF 50 (Smooth & Protect Primer SPF 50). Wszystkie trzy bazy od NARS znajdziecie oczywiście w drogerii Sephora a każda z nich kosztuje 175 zł. 
NARS Velvet Matte Lip Pencil Dragon Girl

czwartek, grudnia 08, 2016

NARS Velvet Matte Lip Pencil Dragon Girl

Matowe pomadki to mój nałóg i chociaż nie jestem na co dzień fanką mocnych i ekstrawaganckich kolorów, to kolor Dragon Girl od NARS uwiódł mnie totalnie. Bo Velvet Matte Lip Pencil, to już prawdziwie kultowy produkt od NARS.


Velvet Matte Lip Pencil to niby zwyczajna pomadka w kredce ale efekt, jaki daje na ustach jest wręcz obezwładniający. Aksamit na ustach? Tak to jest własnie to, a w dodatku utrzymuje się na ustach nawet do 10 godzin bez poprawek. 


Dragon Girl to taka mocno nasycona, strażacka czerwień. Odcień seksowny i drapieżny i chociaż nie lubię czerwieni, to w tym wydaniu nie mam jej dość. 

Kredka pozostawia nasze usta miękkie i wyrafinowane. Jest idealna do nadania kształtu, podkreślenia i/lub wypełnienia ust. W mgnieniu oka zmienia makijaż z dziennego na wieczorowy w stylu glamour. Jej formuła wzbogacona została zmiękczającymi składnikami i sprawia, że ma kremową konsystencją, a wyjątkowe połączenie silikonów zapewnia nieskazitelny kolor utrzymujący się na ustach całymi godzinami. Do tego fantastycznie się temperuje każda temperówką o dużym otworze. 


NARS Velvet Matte Lip Pencil to mat w 100% idealny i niekoniecznie musicie sięgać po kolor Dragon Girl, bowiem kredka występuje aż w 10 odcieniach - od delikatnych po mocne i nasycone ale każda sprawi, że usta będą jak aksamit. Pomadka NARS Velvet Matte Lip Pencil kosztuje 115 zł i kupicie ją w Sephora.

NARS Audacious Lipstick czyli idealnie matowa pomadka ma na imię Anita

niedziela, listopada 27, 2016

NARS Audacious Lipstick czyli idealnie matowa pomadka ma na imię Anita

Marka NARS podbija nasze serca i oczywiście portfele. Kosmetyki NARS, odkąd pojawiły się w tym roku w drogerii Sephora, rozchodzą się jak świeże bułeczki i to chyba właśnie pomadki - oprócz kultowego różu Orgasm - są najbardziej chodliwym towarem. 


NARS Audacious Lipstick w odcieniu ANITA to pomadka stworzona do codziennego makijażu, delikatna ale widoczna na ustach, stonowana ale przyciągająca wzrok. To odcień nude, który wcale nie jest nudny a wręcz intrygujący. Często w kolorach nude wyglądamy jak przysłowiowa topielica, ale dzięki odcieniowi ANITA mamy piękne, wyraźne, zmysłowe chociaż nadal delikatne usta. 

NARS Audacious Lipstick jest matową szminką do ust o spektakularnie uwodzicielskiej teksturze i zuchwałym wykończeniu, która daje natychmiastowy efekt pełnego krycia, wygładza, nawilża i wypełnia usta.

Kolekcja Audacious Lipstick oferuje pełną gamę prowokujących odcieni, od naturalnie neutralnych, przez ekstrawaganckie niuanse różu, aż po wyraziste czerwienie. Jej bardzo bogata i niesamowicie kremowa formuła intensywnych i długotrwałych kolorów daje delikatne matowe wykończenie. 


NARS Audacious Lipstick to pomadka nie do zdarcia - cudownie nasycony, kremowy ale i matowy efekt utrzymuje się na ustach wiele godzin nie wysuszając ust. Pomadka już przy pierwszym zetknięciu się z ustami daje mocne krycie, którego nie musimy nawet stopniować. ANITA jest ze mną na co dzień - to kolor idealny do pracy - nienachalny ale jednak widoczny. A fakt, iż nie wymaga poprawek nawet kiedy piję kawę lub jem sprawia, że nie mam jej dość. 

Pomadki NARS Audacious Lipstick kosztują 135 zł i można je kupić oczywiście w drogerii Sephora - warto polowac na przedświąteczne promocje, bo taka wspaniała pomadka z pewnością wprawi w nas w doskonały świąteczny nastrój.

To the moon and back czyli totalna nowość NARS Sarah Moon Color Collection

poniedziałek, listopada 14, 2016

To the moon and back czyli totalna nowość NARS Sarah Moon Color Collection

Już niebawem odbędzie się wielka premiera kolekcji NARS inspirowanej fotografiami Sarah Moon. Sarah Moon od zawsze łączyła sztukę fotografii z modą - często publikowana w magazynie Vogue, stała się symbolem odzwierciedlenia delikatności, ulotności i ukazywania kobiet niczym nie z tego świata. Jej fotografie przypominają dagerotypy z XIX w. - stare fotografie, które przyprawiają nas dosłownie o dreszcze.


Połączenie talentu Sarah Moon i François Nars, który sam jest również fotografem, zaowocowało piękną, eteryczną kolekcją - od projektów opakowań po kolorystykę kosmetyków inspirowaną filmem Metropolis z 1927 roku oraz jego ideą obrazu na szkle. 


Sam Nars powiedział o Moon "pracuje w bardzo specyficznym świecie - pełnym intymności, delikatności i piękna - świecie niczym ze snu".  I chociaż tych dwoje nigdy wcześniej nie spotkało się osobiście, to dzięki wspólnym znajomym w końcu doszło do tej fantastycznej kolaboracji. François Nars przyznaje, że Sarah Moon to jego bohaterka "Miałem na jej punkcie obsesję - gdy byłem mały, stale oglądałem magazyny z jej pracami starając się odkryć jak zostały w nich wykorzystane makijaż oraz światło". 


Kolekcja NARS Sarah Moon Color Collection zawiera w sobie wszystko to, co potrzebne jest do stworzenia trochę teatralnego ale i jednocześnie romantycznego makijażu - matowe kredki do oczu, palety do oczu i policzków w odcieniach przydymionego różu, sztuczne rzęsy i pomadki w najróżniejszych kolorach - w tym również matowe. A przepiękne opakowanie tej limitowanej kolekcji - ciężka szkatułka, na której zdejmowanym wieczku widnieje fotografia autorstwa Sarah Moon - to istne dzieło sztuki. 


Sarah Moon tak określiła proces pracy nad kolekcją z François Nars "Rozmawialiśmy o pomyśle pewnego rodzaju mgły wokół oczu i tego właśnie zaczęliśmy. Nic zbyt oczywistego ale i nic zbyt natarczywego. Po prostu chcieliśmy wydobyć i wzmocnić naturalne cechy kobiety. Chcieliśmy opowiedzieć historię kobiety autentycznej - pokazać, że makijaż nie musi być maską. Rzeczywiście współpracowaliśmy, aby odnaleźć kobietę, która jest delikatna a jednocześnie mocna i zawsze bardzo nowoczesna."


Zainspirowana fotografiami Sarah Moon postanowiłam stworzyć własną wersję makijażu i zdjęć stylizowanych tak aby oddać hołd tej wspaniałej artystce, które widzi kobiety takimi jakie są - ulotnymi, eterycznymi ale jednocześnie intrygującymi i zmysłowymi. A kolekcja NARS Sarah Moon Color Collection jest do tego stworzona. 


Get Real Lip & Eye Set to zestaw zawierający dwie pomadki - Bette i Leslie oraz tusz do rzęs Black Moon Audacious Mascara. Zamknięty jest w ozdobnym puzderku, które później może służyć nam za szkatułkę do przechowywania biżuterii. Takie cacuszko z pewnością dopełni naszą toaletkę. 


Pomadka Bette w głębokim odcieniu szkarłatu to kwintesencja kobiety z lat 20-tych - seksowna, prowokująca a przy tym niesamowicie kremowa i nadająca ustom lustrzanego blasku. Bogactwo pigmentu oraz nawilżenie to czysta perfekcja wśród pomadek. 


Pomadka Leslie to ceglasta czerwień również charakterystyczna dla lat 20-tych - czaruje i uwodzi ale jest przy tym niezwykle kobieca i zmysłowa. Kolor i blask na ustach to własnie to, czego pragną kobiety. 


Limitowana pomadka Moon Matte Lipstick w odcieniu Improbable to piękna kremowa ale jednocześnie matowa czerwień dająca naszym ustom cudownie aksamitne wykończenie. Bogata, oryginalna, nieziemska. Żywcem wyjęta z fotografii Sarah Moon. 


Jej nowoczesna, matowa formuła o wysokiej pigmentacji zawiera innowacyjny "soft-matte powder" wypełniony kwasem hialuronowym oraz witaminą E aby zapewnić jedwabisty mat oraz nawilżenie naszym ustom. Sunie po ustach niczym tradycyjna kremowa pomadka - nie jest tępa w aplikacji i od razu pokrywa usta mocnym odcieniem. W takim kolorze z pewnością nie pozostaniemy niezauważone. 


Duo Eyeshadow - Quai Des Brumes - to podwójne cienie w odcieniach szarości i grafitu, które są wręcz idealne do stworzenia smokey eye. Można z nich tworzyć nowoczesne, unikalne, czasem nieoczekiwane kombinacje. Do nas należy decyzja jaki efekt chcemy osiągnąć. 


Cienie posiadają aksamitną teksturę, która jest mocno napigmentowana, długotrwała i odporna na rozmazywanie. Kolor sunie gładko po powiece bez efektu oprószania. Za ich pomocą można uzyskać subtelny lub przydymiony efekt - nasze możliwości są nieograniczone.


Róż Isadora daje nam autentyczną władzę nad naszym rumieńcem. Róże NARS należą już do kultowych a limitowana Isadora chociaż jest trochę zbliżona do koloru Orgasm, to jednak nie daje takiego efektu glow na policzkach - jest bardziej matowa. 


Isadora nadaje świeżości naszym policzkom i tym samym bardzo ożywia naszą twarz. Posiada bardzo aksamitną konsystencję i chociaż w swojej teksturze zawiera rozpraszające światło drobinki, to jednak są one praktycznie niewidoczne na skórze. 


Jak Wam się podoba kolekcja NARS w kolaboracji z fotografką Sarah Moon i oczywiście jak Wam się podobam ja w tym dość nietypowym wydaniu?

Ta kolekcja z pewnością nie jest nudna - koniecznie zajrzyjcie do drogerii Sephora, bowiem wielka premiera NARS Sarah Moon Color Collection planowana jest na 22 listopada.