niedziela, kwietnia 28, 2019

Pora na ślub czyli OPI Always Bare For You

OPI Always Bare for You to 6 delikatnych i naturalnych kolorów, które mogą towarzyszyć każdej kobiecie w najważniejszych chwilach życia, takich jak zaręczyny, ślub, baby shower, dzień matki czy urodziny dziecka. Delikatne odcienie w stylu "french manicure" dodadzą uroku każdej zwiewnej stylizacji, nadając jej świeży i subtelny look.


Kolekcja inspirowana jest trendami, wywodzącymi się z największych pokazów mody ślubnej. Oparta na subtelnych i kobiecych kolorach, które delikatnie podkreślą naturalną urodę w tym najważniejszym dniu, jak i na co dzień! Kolekcja zawiera 6 odcieni, w tym 4 "frenchowe" kolory, a każdy jest inny. Kolekcja OPI Always Bare For You dostępna jest w trzech systemach: tradycyjnym lakierze OPI, lakierze o przedłużonej trwałości Infinite Shine oraz systemie trwałego lakieru GelColor.

Kolorem przewodnim kolekcji jest Baby, Take a Vow - transparentny, frenchowy róż, który podkreśla naturalny wygląd paznokcia. Zgaszony frenchowy róż odkryjesz w Bare My Soul. Engage-meant to Be to blady liliowy french, a Ring Bare-er to transparentny jeans. Odcień nude przepełniony różowymi drobinkami odnajdziesz w Throw Me a Kiss. Natomiast szlachetną perłę odkryjesz w kolorze Chiffon-d of You.

Przyznam szczerze, że ta - chociaż cudowna kolekcja - kompletnie nie jest w moim guście. Takie delikatne kolory faktycznie idealnie nadają się dla panny młodej lub jej druhen, ale osobiście wolę soczyste i energetyzujące kolory jak w kolekcji OPI Tokio. 

Kolory są dla mnie za transparentne - na wszystkich zdjęciach prezentuję nałożone na siebie aż trzy warstwy, aby uzyskać mocniejszy efekt. Przy dwóch warstwach kolor jest praktycznie niewidoczny i bardzo transparentny. Ale faktycznie, to ma być kolekcja na specjalne okazje - ślub, baby shower czy tez dzień matki. Dla mnie to dopełnienie delikatnej sukni dla eterycznej panny młodej - wtedy taki delikatny french będzie jak najbardziej pożądany.

Z 6 kolorów postanowiłam przez 4 tygodnie przetestować 4 z nich. Nawet możecie zobaczyć jak przez ten czas urosły mi paznokcie. Zaczęłam od Ring Bare-er, w kolejnym tygodniu postawiłam na frenchowy róż Baby, Take a Vow, potem postawiłam na bardzo ładny perłowy odcień z delikatnym shimmerem Chiffon-d of You a skończyłam na mocnej różowej perle Throw Me a Kiss.


Nie miałam już serca aby skusić się na pozostałe dwa kolory, czyli delikatny lekko przybrudzony róż Bare My Soul oraz szary Engage-meant-to-Be bowiem nadeszła piękna wiosna i zapragnęłam soczystych kolorów na moich paznokciach. Plusem tych lakierów jest to, że 3 warstwy wysychają całkiem szybko i nie miałam problemów z tym, że po pomalowaniu paznokci przez dłuższy czas nie mogłam nic robić.


Dla wszystkich dziewczyn, które w tym roku biorą ślub ta delikatna kolekcja będzie idealnym uzupełnieniem ślubnego "looku". Bo przecież zwiewne i eteryczne kolory w stylu french są zawsze na topie, gdy chcemy aby manicure nie odciągał wzroku od najważniejszego dnia w życiu.