poniedziałek, lutego 04, 2019

Paul Mitchell Forever Blonde System i koloryzacja ombre silver

Uwielbiam chłodne odcienie blondu na włosach. I gdy ostatnio spytałam Kaspra Muth - mojego fryzjera, czy uda mu się ochłodzić moje pożółkłe już włosy powiedział, że nie ma problemu. Za pomocą farb marki Paul Mitchell, Kasper obiecał wyczarować mi chłodne tony na włosach, a także polecił system do ich pielęgnacji - Paul Mitchell Forever Blonde System - serię kosmetyków dedykowanych właśnie do włosów blond.


Od dłuższego czasu, Kasper Muth - Hairstylist marki Paul Michell - zajmuje się moimi włosami pod względem koloryzacji, strzyżenia oraz ich stylizacji. Tym razem Kasper postanowił odświeżyć mój kolor i zrobić tak ulubione przeze mnie ombre silver. Bo na krótkich włosach ombre również może wyglądać świetnie - dzięki temu, odrost nie jest tak szybko widoczny, bowiem jest wykonany profesjonalnie. Kasper, do koloryzacji użył rozjaśniacza Paul Mitchell Dual-Purpose (jest to biały rozjaśniacz w formie pudru, a dzięki zawartym w nim olejkom, włosy pozostają  nawilżone i nie są zniszczone podczas rozjaśniania). 


Po podniesieniu rozjaśnienia (bowiem mój odrost był już bardzo duży), Kasper pracował na farbach Paul Mitchell The Color XG, aby uzyskać śliczny i chłodny odcień blondu, o którym marzyłam. The Color XG od Paul Mitchell opracowano zgodnie z potrzebami salonów fryzjerskich, chcących łączyć ze sobą wydajność i niezawodność.


Ten łatwy w użyciu system koloryzacji zapewnia klientkom oczekiwane efekty za każdym razem. Technologia mikro molekularnych pigmentów - wymaga mniejszej ilości amoniaku do otwarcia łuski włosa. DyeSmart System - pozwala natomiast na głębszą penetrację włosa, co zapewnia optymalne pokrycie siwizny i maksymalną trwałość koloru. The Color XG to farby łatwe w mieszaniu i aplikacji. Zawarte w nich - wosk pszczeli, olejek z nasion bawełny oraz mleko ryżowe pozostawiają włosy błyszczące i zdrowe. Same zobaczcie, jak efekt uzyskałam podczas koloryzacji u Kaspra - różnica jest diametralna - włosy uzyskały odcień chłodnego blondu no i oczywiście zostały przepięknie wystylizowane.


Do podtrzymania efektu chłodnego blondu, Kasper zarekomendował mi produkty Paul Mitchell Forever Blonde System, które zawierają kompleks KerActive oraz oleosomy nasion krokosza barwierskiego. Seria składa się z 4 produktów, natomiast Kasper polecił, abym stosowała do pielęgnacji moich włosów szampon, odżywkę oraz kurację w sprayu. 


Paul Mitchell Forever Blonde™ Shampoo
To delikatnie oczyszczający i mocno odżywczy szampon idealny do włosów farbowanych na blond oraz mocno rozjaśnianych. Ten pozbawiony siarczanów szampon, pomaga wygładzić, wzmocnić a zarazem delikatnie oczyścić włosy. Proteiny kompleksu KerActive otulają każdy włos wzmacniając go, natomiast oleosomy nasion krokosza barwierskiego pomagają przywrócić utracone nawilżenie oraz elastyczność. Wyciągi roślinne m.in. z kurkumy, rumianku oraz skórki cytrynowej pozwalają aby blondy dłużej pozostały wyraziste oraz pełne blasku.


Paul Mitchell Forever Blonde™ Conditioner 
Odzywka idealna do farbowanych na blond oraz mocno rozjaśnianych włosów. Dodaje zniszczonym oraz przesuszonym blond włosom nawilżenia oraz wzmocnienia jakiego potrzebują, po intensywnym rozjaśnianiu. Odżywka zawierają m.in. olejek z orzecha makadamii oraz oleosomy nasion krokosza barwierskiego, dostarcza nawilżenia wprost do wnętrza włosa, w celu poprawy jego elastyczności, miękkości oraz połysku. A proteiny kompleksu KerActive otulają każdy włos aby chronić oraz pomagać w naprawianiu uszkodzeń.


Paul Mitchell Forever Blonde™ Dramatic Repair™
To zdecydowanie mój ulubieniec wśród gamy produktów Paul Mitchell. Ta silnie odbudowująca kuracja w sprayu bez spłukiwania jest przeznaczona do włosów blond oraz rozjaśnianych. Zawiera oleosomy nasion krokosza barwierskiego, olejek z orzecha makadamii oraz proteiny niepowtarzalnego kompleksu KerActive. Ta wielozadaniowa kuracja w sprayu pomaga przywrócić zniszczonym blond włosom witalność oraz elastyczność już od pierwszego użycia. Odbudowuje i nawilża włosy oraz domyka ich łuskę. Tę kurację stosuję po każdym umyciu włosów - tuż przed ich stylizacją. Spryskuję nią włosy, rozczesuję je i pozostawiam do całkowitego wyschnięcia - bez stosowania suszarki. dzięki niej, włosy cudownie się układają, nie elektryzują się i są bardzo miłe w dotyku.


To trio od Paul Mitchell jest faktycznie idealne do włosów blond, a sama filozofia marki również do mnie bardzo przemawia, bowiem marka Paul Mitchell to firma oddana idei ulepszania świata. Codziennie dba o to, by trzymać się standardów przyjaznych dla środowiska naturalnego. A rezultaty działań Paul Mitchell są widoczne są w wielu dziedzinach. Paul Mitchell jako pierwsza firma produkująca produkty do pielęgnacji włosów, publicznie sprzeciwiła się testowaniu kosmetyków na zwierzętach. Wszystkie niezbędne składniki stosowane w produktach są botaniczne i zbierane bez szkody dla środowiska. Jeśli są Wam bliskie farbowanie i pielęgnacja, które nie tylko chronią włosy ale i środowisko naturalne to koniecznie musicie poznać bliżej markę Paul Mitchell.