Pastele zajmują w moim sercu szczególne miejsce - zwłaszcza latem. Delikatne, subtelne kolory są bowiem idealne do podkreślenia opalenizny. Kolekcja ORLY Pastel City to eteryczne odcienie niczym stroje baleriny - delikatne róże, cieliste kolory przypominające zwiewne tutu, z pewnością podbiją Wasze serca. Do tego trzy metaliczne kolory stanowiące idealny kontrast dla tej mega delikatnej kolekcji.
Kolekcja ORLY Pastel City to 6 kolorów - 3 pastelowe i 3 metaliczne. Ja wybrałam idealne połączenie dwóch kolorów - Power Pastel oraz Lilac City. Przepięknie współgrają ze sobą. Power Pastel to bardzo rozbielony odcień lila a Lilac City to metaliczny kolor wrzosu. Sama magia.
Power Pastel to odcień wydawałoby się trudny - jasne kolory potrafią zostawiać smugi i po prostu dawać nieestetyczny efekt.. W tym przypadku - nic mylnego. Lakier idealnie kryje przy dwóch warstwach dając na paznokciach cudowny efekt.
Latem - tani jasny i pastelowy manicure z akcentem ma jednym paznokciu z pewnością będzie wyglądać fantastycznie. ORLY to również mega trwałość. Manicure trzyma się idealnie około tygodnia - dopiero po 6 dniach końcówki zaczyna się delikatnie wycierać, ale lakier nie odpryskuje. Dlatego właśnie latem, podczas urlopu stawiam właśnie na markę ORLY - daje mi gwarancję nieskazitelnego manicure przez cały tydzień. Zapamiętajcie też, że ORLY to lakiery wegańskie.