Coraz więcej osób pragnie „odnowić” swoją skórę - zlikwidować tatuaże,
makijaż permanentny czy też przebarwienia - tak jak ja. Dotychczas stosowane w tym
zakresie rozwiązania przynosiły różny skutek. Na szczęście na rynku
pojawiła się całkowita innowacja w tym zakresie - laser picosekundowy, czyli najskuteczniejszy laser w redukcji m.in. tych problemów.
Laser ten oparty jest na ultrakrótkich impulsach, o dwukrotnie większej
mocy niż dotychczas stosowane, przez co staje się najsilniejszym, w
swojej klasie laserem do usuwania tatuaży każdego koloru, przebarwień
czy rozstępów. Dzięki temu skuteczność zabiegów jest znacznie wyższa i
daje większe możliwości zabiegowe.
Jako osoba, która od lat boryka się ze szpecącymi przebarwieniami na twarzy, co dwa lata podaję się zabiegom, które likwidują przebarwienia. Niestety przebarwienia mają to do siebie, że lubią powracać nawet wtedy, gdy chronimy skórę za pomocą wysokich filtrów przeciwsłonecznych. I dlatego takie zabiegi niestety trzeba powtarzać, w zależności od potrzeb naszej skóry. Jak usunąć przebarwienia? Jak usunąć tatuaż?
W większości przypadków nie jest wymagana nałożenie znieczulenia,
ponieważ zabieg jest tylko nieznacznie bolesny - odczuwany po prostu jako
nieprzyjemny. Jedynie w przypadku tatuaży i rozległych i głębokich przebarwień zaleca się godzinę wcześniej nałożyć krem znieczulający lub
odpowiednio schłodzić miejsce poddawane zabiegowi.
Obszar skóry jest naświetlany indywidualnie dobraną przez dermatologa, który wykonuje zabieg - wiązką laserową. Wiązka lasera w sposób kontrolowany uszkadza
skórę, pobudzając jej naturalne procesy naprawcze. Dzięki unikalnej
technologii nie dochodzi do przegrzania tkanek, mamy więc gwarancję
szybkiego procesu rekonwalescencji oraz braku przebarwień.
Ultrakrótki impuls rozbija pigment
barwnika na drobny „pył”, dzięki czemu jest on znacznie szybciej usuwany
z organizmu przy wykonywaniu mniejszej ilości zabiegów. Jednocześnie nie dochodzi do przegrzania/uszkodzenia tkanek otaczających, stąd nie ma ryzyka powstania blizn. Technologia picosekundowa, jak żadna inna, pobudza
fibroblasty do produkcji kolagenu i elastyny, które odpowiadają za
elastyczność i strukturę skóry, zapewniając jej młody wygląd.
Sam zabieg trwał w moim przypadku około 30 minut. Najpierw Pani doktor zrobiła jedną serię na całą twarz w celu zrewitalizowania samej skóry twarzy a następnie kolejną serię - o mocniejszym impulsie na miejsca, w których mam przebarwienia. Pierwsza seria, dzięki znieczuleniu była kompletnie bezbolesna, natomiast przy drugiej serii odczuwałam lekki dyskomfort.
Skóra po zabiegu, w miejscach, gdzie była najmocniejsza wiązka lasera przybrała ciemny odcień. Przez 4 dni byłam wyłączona z życia codziennego - smarując skórę kremem łagodzącym. Po 3 dniach miejsca, w których miałam przebarwienia zaczęły się złuszczać ukazując odnowioną skórę. W przypadku mocnych przebarwień, jak moje a także tatuaży, zabieg należy jednak powtórzyć. W przypadku przebarwień wykonuje się około 4 zabiegów co 10-14
dni, a w przypadku tatuaży około 4-6 zabiegów w odstępach 4 tygodni aby skóra miała możliwość regeneracji.
Post powstał we współpracy z Kliniką Elite www.elite.waw.pl