piątek, grudnia 09, 2016

Moja wizja piękna czyli Lancôme Visionnaire

Ostatnimi czasy przeprosiłam się z marką Lancôme. Na wiele wiele lat o niej zapomniałam - aby teraz powrócić do pielęgnacji anti-aging, bowiem produkty przeciwstarzeniowe Lancôme z serii Vissionaire wydały się być stworzonymi dla mojej dojrzałej aczkolwiek kapryśnej skóry. 


Dzięki Visionnaire, marka Lancôme prowadzi wszystkie kobiety inną drogą. Na nowo tworzy obraz upływającego czasu i pokazuje kobietom, jak zachować naturalne piękno i nie poddać się oznakom upływającego czasu. Głównym zadaniem Visionnaire jest przeciwdziałanie pierwszym oznakom starzenia – niezależnie od ich postaci. 


Wychodząc naprzeciw potrzebom kobiet, które poszukują w pielęgnacji uczucia komfortu, a jednocześnie korekcji dla swojej cery, marka Lancôme stworzyła na nowo kultowy krem Visionnaire oraz nowy krem pod oczy Visionnaire Yeux.


Skóra okolic oczu jest cienka i wyjątkowo delikatna. To na niej w pierwszej kolejności pojawiają się oznaki starzenia, braku snu, czy niekończących się godzin spędzonych przed ekranem komputera. Najpierw pojawiają się cienie pod oczami i opuchnięcia, a następnie zaczynają się tworzyć coraz głębsze zmarszczki. Spojrzenie traci wyrazistość i świeżość. Chcąc zamaskować niedoskonałości oraz ukryć oznaki starzenia, zakładamy przyciemniane okulary, lub robimy zbyt kryjący, mocny makijaż, zmieniamy fryzurę, pozbawiając się tym samym częściowo naszej osobowości oraz możliwości wyrażania uczuć.


Aby pomóc wszystkim kobietom zdjąć maski i wyeksponować piękno spojrzenia, Lancôme stworzyło nową pielęgnację korygującą z gamy Visionnaire: krem korygujący pod oczy Visionnaire Yeux-Eye On Correction. <KLIK>

Visionnaire Yeux koryguje wszystkie oznaki starzejącej się i zmęczonej cery – zmarszczki, cienie pod oczami oraz opuchnięcia. Technologia Hydra Blur połączona z jasmonidami będącymi kluczowym składnikiem aktywnym Visionnaire daje natychmiastowe rezultaty. Dla uzyskania jak najlepszych efektów optycznych, technologia Hydra Blur została stworzona na bazie jedwabistych pudrów (krzemionka i perlit). Padające na skórę światło zostaje rozproszone w różnych kierunkach, a tym samym tuszuje niedoskonałości cery, zapewniając wyjątkowo naturalne wykończenie.


Krem przypomina w dotyku balsam nawilżający, jest satynowo-pudrowy i ultra świeży na skórze. Nałożony na skórę przepięknie ją wygładza i rozświetla milionem drobinek (ale nie brokatowych), które dodają blasku naszemu spojrzeniu. To ideał pod makijaż - rozświetli nawet najbardziej zmęczone okolice oczu i sprawi, że nasza skóra pod oczami będzie gładka, sprężysta i pełna blasku. 


Serum korygujące Visionnaire to totalny hit tej serii. Serum nie tylko jest przeznaczone dla skóry dojrzałej ale w szczególności dla cery z rozszerzonymi porami i tak jak moja cera - z bliznami po trądziku. Po jego nałożeniu pory są niewidoczne a blizny praktycznie zniwelowane. Jest to oczywiście optyczne złudzenie bo rozszerzone pory  blizny nie znikają całkowicie ale ja jestem w szoku, że po jego nałożeniu na skórę może być ona piękna i gładka tak, jak gdybym miała nieskazitelną skórę. A uwierzcie mi - nie mam nieskazitelnej cery. <KLIK>


Serum ma lekką, żelową konsystencję, która idealnie rozprowadza się na naszej skórze i perfekcyjnie się wchłania pozostawiając ją gładką i aksamitną w dotyku. To pierwsze tak zaawansowane serum korygujące, które koryguje - zmarszczki, rozszerzone pory i niejednorodność cery, zapewniając efekt nieskazitelnej skóry. Jego konsystencja łatwo się wchłania pod wpływem dotyku opuszków palców, otulając skórę luksusowo-zmysłowym woalem. Cera w mig już po pierwszej aplikacji staje się miękka, jedwabista i sprężysta. I nie są to czcze słowa. Serum daje efekt photoshop na naszej skórze - wygładza ją tak mocno, że nigdy nie wierzyłam w to, że moja skóra może w końcu wyglądać dobrze w każdym oświetleniu - nawet w jarzeniowym, które potrafi uwypuklać jej niedoskonałości. 


Krem korygujący na noc Visionnaire Nuit to uzupełnienie pielęgnacji - można go nakładać na serum lub solo. Visionnaire Nuit Beauty Sleep Perfector to krem na noc, który działa wtedy, kiedy śpimy - jak nocny kompres. Przywraca skórze gładkość, elastyczność i blask. Sprawia, że każdego dnia budzimy się piękniejsze i bardziej wypoczęte. Konsystencja kremy - typu żel-w-oleju (gel-in-oil) zawiera mikrokropelki rozproszonego oleju zawieszone w bardzo świeżym wodnym żelu. <KLIK>


Unikalna, wszechstronna formuła korygująca tego niezwykłego kremu łączy cząsteczkę LR2412 i kwas hialuronowy. Jedyna w swoim rodzaju konsystencja tworzy efekt tzw. “drugiej skóry” - natychmiast stapiając się z nią i wnikając w jej głębsze warstwy. Formuła kremu wręcz zaskakuje bogatą ale jednak lekką konsystencją, która po nałożeniu staje się wyjątkowo świeża i niemal niewyczuwalna, niczym „druga skóra”. 

Już od pierwszej aplikacji kremu cera jest idealnie nawilżona i odświeżona. A po zaledwie trzech dniach staje się gładsza, sprężysta i bardziej promienna. Po czterech tygodniach stosowania produktu skóra nabiera jędrności, nasze zmarszczki stają się płytsze a skóra nabiera blasku, co nadaje jej młodzieńczego wyglądu. 


Trio Visionnaire to idealne połączenie luksusu marki Lancôme oraz tego, czego potrzebuje skóra dojrzała. Piękne i spójne opakowania sprawiają natomiast, że seria idealnie prezentuje się na naszej toaletce. lub na półce w łazience Lancôme Visionnaire  to po prostu wizja piękna naszej skóry. 


Kosmetyki Lancôme Visionnaire możecie kupić oczywiście w drogeriach Douglas - a na święta będą stanowiły prezent idealny dla wszystkich dojrzałych kobiet, których skóra potrzebuje odrobiny luksusu i piękna.