O IsaDora Multi Vitamin Gloss w kolorze Mandarine pisałam już jakiś czas temu. Teraz do mojej kolekcji dołączył kolor, który uwielbiam, czyli śliczna półprzezroczysta fuksja. Tym razem nie będę bardzo rozpisywać się na temat samych błyszczyków Multi Vitamin Gloss, bowiem temat wyczerpałam w poprzednim poście ale dodam tylko, iż są to moje ulubione mazidła kiedy mam spieczone usta a chcę wyglądać ładnie i delikatnie.
Odcień Rasberry (No 32) to nowy kolor w gamie tych błyszczyków i uważam, że dla miłośniczek delikatnego różowego kolorytu na ustach będzie jak znalazł. Seria Multi Vitamin Gloss to żelowe błyszczyki zawierające aż 90% witamin - A, C, E i koenzym Q10 oraz antyoksydanty - te wszystkie składniki maja za zadanie poprawić kondycję naszych ust - nawilżyć je i wygładzić. Na zimę będą jak znalazł. Cena błyszczyka jest niestety dość wysoka, bowiem kosztuje ok. 55 zł.
Bo IsaDora Multi Vitamin Gloss to nie tylko sam kolor - tutaj głównie chodzi o pielęgnację ust i mega nawilżenie. Soczysty kolor to już tylko miły dodatek w zależności od naszych upodobań kolorystycznych. To jedyny błyszczyk, który stosuję kiedy mam przesuszone usta i pomadki źle się trzymają.