Seria MAC sygnowana nazwiskiem Antonio Lopez to mocne, soczyste i bardzo odważne kolory. Ja posiadam paletkę trzech pomadek zamkniętych w przepięknym ozdobnym puzderku z lusterkiem i malutkim pędzelkiem do aplikacji. Pomadki nakładam jednak palcem, bowiem tak jest mi najwygodniej.
W mojej paletce znajdują się trzy odcienie - od delikatnej czerwieni poprzez mocną strażacką aż do koloru ciemnej krzepnącej krwi (dwa ostatnie kolory na ustach są do siebie bardzo zbliżone).
Pomadki są lekko żelowe, od razu nadają ustom mocny kolor i lekko satynowe wykończenie do tego są tak trwałe, że po "zeswatchowaniu" i po każdym pomalowaniu ust do zdjęć, usunąć je mogłam wyłącznie wacikiem nasączonym micelem. Makijaż wykonany za ich pomocą zagwarantuje nam nieskazitelny wygląd ust przez wiele wiele godzin - są nie do zdarcia.
A Wam, który kolor podoba się najbardziej?
A Wam, który kolor podoba się najbardziej?