Zima tuz za pasem a chyba wszystkie w tym okresie borykamy się z problemem spękanych ust, na których niezbyt dobrze wyglądają pomadki i błyszczyki. Ja mam ten problem zawsze jak kończy się lato. Nie jestem miłośniczką pomadek ochronnych bo chyba do tej pory nie znalazłam pomadki doskonałej (nie pomagały mi nawet słynne Carmexy) aż do momentu, gdy firma Sylveco przekazała mi do testów Rokitnikową pomadkę ochronną o zapachu cynamonu.
Ale zacznijmy od przedstawienia firmy Sylveco.
SYLVECO® jest polską firmą biotechnologiczną, którą założył w 1992 r. Stanisław Piela. Firma zajmuje się identyfikacją, izolacją i oczyszczaniem interesujących substancji z surowców roślinnych. Innowacyjnie opracowana technologia izolacji i oczyszczania triterpenów z kory brzozy pozwala uzyskać niespotykanie wysoką czystość w konkurencyjnej cenie. Triterpeny (betulina, kwas betulinowy, kwas oleanolowy, kwas ursolowy, amyryna, lupeol) stanowią aktywny surowiec do produkcji preparatu Betuleco®, wzmacniającego system immunologiczny, oraz kosmetyków o działaniu regenerującym i upiększającym.
Firma, jako jedna z nielicznych, do produkcji używa wyłącznie naturalnych składników. Idąc krok dalej w stronę ekologii w firmie SYLVECO® zmodernizowano produkcję oraz zakład na sprzyjający środowisku i dodatkowo zainstalowano kolektory słoneczne. SYLVECO® bezustannie poszukuje sposobów ulepszania swoich produktów oraz wprowadzania innowacyjnych kosmetyków dla swoich klientów.
W gamie swoich produktów, Sylveco posiada m.in
- kurację regenerująca do stóp i rąk - ze specjalnymi rękawiczkami;
- kremy do stóp i rąk
- pomadki ochronne - z betuliną i rokitnikową
- brzozowy balsam do ciała
- krem brzozowo-nagietkowy z betuliną
- krem brzozowy z betuliną
- krem brzozowo-rokitnikowy z betuliną.
Zapewne zaraz zapytacie co to jest ta betulina :)
Betulina jest związkiem znanym od ponad 200 lat. Jest jedną z pierwszych substancji wyodrębnionych z materiału roślinnego, jej izolacji z kory brzozy dokonał na drodze sublimacji Lowitz, w 1788 roku.
Betulina, C30H50O2, trójterpen lupanowy, występuje w ponad dwustu gatunkach roślin, ale największe jej ilości znajdują się w zewnętrznej warstwie kory białych gatunków brzóz. Zawartość betuliny w korze brzozy może wahać się od 20 do 30% i jest ona zlokalizowana w postaci krystalicznych skupisk w warstwie korowej, w dużych cienkościennych komórkach powstających na wiosnę. To od obecności betuliny pochodzi białe zabarwienie tych drzew.
Betulina w kosmetyce
Betulina jest cennym składnikiem pudrów toaletowych i kosmetyków. Sam związek jak i wyciąg z kory brzozowej mogą być stosowane do pielęgnacji skóry i włosów.
- Jest naturalnym antyoksydantem, chroni skórę przed wolnymi rodnikami i czynnikami rakotwórczymi oraz przyśpieszającymi starzenie.
- W przypadku atopowego zapalenia skóry oraz łuszczycy zmniejsza zmiany skórne, obrzęki oraz likwiduje objawy świądu.
- Jest regulatorem wydzielania sebum, ma właściwości przeciwzapalne, hamuje również rozwój bakterii trądzikowych Escherichia coli i Staphylococcus aureus (gronkowiec złocisty).
- Jest wykorzystywana w leczeniu przewlekłych wyprysków (egzema) oraz trądziku pospolitego, różowatego i sterydowego.
- Ma działanie przeciwgrzybicze i przeciwpierwotniakowe.
- Silnie pobudza syntezę kolagenu i elastyny w skórze, a także reguluje gospodarkę lipidową i wodną skóry, zapobiega więc powstawaniu cellulitu, poprawia jej ukrwienie i koloryt.
- Jest naturalnym inhibitorem tyrozynazy - enzymu, który przyspiesza przemianę melaniny; w ten sposób reguluje proces wytwarzania i dystrybucji melaniny w skórze, co ma zastosowanie w profilaktyce i pielęgnacji skóry z przebarwieniami; skutecznie zapobiega pojawianiu się zmian barwnikowych w skórze, które mogą prowadzić do rozwoju czerniaka; badania kliniczne potwierdzają również wysoką skuteczność betuliny w redukowaniu znamion dysplastycznych oraz zmian typu rogowacenia słonecznego.
- Wykazuje działanie przeciwwirusowe – zapobiega i łagodzi objawy opryszczki.
Co pisze o pomadce ochronne na swojej stronie firma Sylveco
Rokitnikowa pomadka ochronna o zapachu cynamonu znakomicie nawilża i natłuszcza usta, zapobiega ich pękaniu i wysychaniu. Doskonale chroni przed słońcem, wiatrem i mrozem. Zawiera bogaty w witaminy i przeciwutleniacze olej rokitnikowy, sprawiając, że usta są odżywione, miękkie i elastyczne. Aktywny składnik – betulina – działa kojąco i regenerująco na podrażnienia, łagodzi objawy opryszczki. Pomadka posiada delikatny zapach cynamonu.
Waga: 4,4 g (sztyft).
Skład: olej sojowy, wosk pszczeli, lanolina, olej rokitnikowy, olej jojoba, olej z wiesiołka, masło karite, masło kakaowe,betulina, wosk Carnauba, olejek cynamonowy.
INCI: Glycine Soja (Soybean) Oil, Beeswax, Lanolin, Hippophae Rhamnoides Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil,Oeonthera Biennis (Evening Primrose) Seed Oil, Butyrospermum parkii (Shea Butter) Fruit, Theobroma Cacao Seed Butter,Betulin, Carnauba Wax, Cinnamonum Cassia Oil.
Sposób użycia: pomadkę stosować kilka razy dziennie.
Przebadana dermatologicznie. Numer w rejestrze KSIoK: RK/258164/2009.
MOJA RECENZJA:
Opakowanie - pomadka zamknięta jest dodatkowo w kartonikowe pudełeczko z instrukcją obsługi i składem. Sama pomadka ma plastikowe opakowanie - bardzo wygodne i poręczne - choć mam wrażenie że może nie być zbyt trwałe, bo plastik jest delikatny.
Zapach - ziołowo-cynamonowy, nie drażni - jest bardzo przyjemny.
Konsystencja - delikatna, kremowa, śliska - dość miękka.
Aplikacja - bardzo dobrze rozsmarowuje się na ustach - ja dodatkowo smaruję nią na noc kąciki ust, bo ciągle mi pękają zimową porą.
Działanie - już czytając sam skład produktu wiemy, że mamy do czynienia z produktem pełnym dobroczynnych składników. Pomadka rewelacyjnie nawilża i natłuszcza spękane usta i daje ulgę już po kilku minutach od jej aplikacji. Substancje zawarte w niej goją ranki i pęknięcia oraz doskonale regenerują skórę ust. Usta posmarowane pomadką nabierają lekko słonecznego kolorytu - to całkiem fajnie wygląda :) Jest bardzo wydajna - smaruje nią usta w ciągu dnia i na noc i nic nie ubywa :)
Jestem bardzo zaskoczona, że nasz polski produkt przewyższa swoim działaniem słynne Carmexy - które do tej pory zawsze wygrywały w walce ze spierzchniętymi usteczkami. Sylveco to nie tylko dobroczynne składniki, to nie tylko obietnice producenta - to 100% ideał na zimową porę. Jeśli miałyście jakieś wątpliwości - mam nadzieję, że ta recenzja pozwoliła je rozwiać a pomadka Sylveco juz na zawsze zagości w waszych zimowych kosmetyczkach.
Cena 7 zł
Wszystkie kosmetyki Sylveco możecie kupić w sklepach zielarsko-kosmetycznych których adresy możecie sprawdzić tutaj. A także w oficjalnym sklepiku internetowym Sylveco - KLIK
Pragnę podziękować firmie Sylveco za przekazane do testowania produkty, zapewniam Was, że ten fakt nie miał wpływu na moją ocenę, która jest w 100% obiektywna i wyraża moją własną opinię na temat kosmetyków.