18.07.2014

Korygujemy przebarwienia czyli podkład Clinique Even Better

Od dawna szukałam podkładu, który zakryłby moje koszmarne przebarwienia, których od 2 lat za nic nie mogę się pozbyć. W końcu pani w drogerii Sephora zrobiła mi odlewkę podkładu Clinique Even Better w odcieniu 03 Ivory. Po kilku zastosowaniach byłam zachwycona kryciem i w tej chwili jestem szczęśliwą posiadaczką pełnowymiarowego opakowania również w tym kolorze, bowiem okazał się idealny. 


Podkład ten ma nie tylko korygować przebarwienia ale po dłuższym stosowaniu ma je również zniwelować - w to co prawda jakoś trudno mi uwierzyć - powiem Wam jeśli to nastąpi ale w końcu znalazłam podkład, który praktycznie całkowicie je zakrywa. 


Podkład ma średnio gęstą konsystencję, nie posiada zapachu i dobrze się go dozuje przez wygodny "dzióbek". Jest jednym z niewielu podkładów do których nie muszę stosować beauty blendera bowiem świetnie się rozprowadza palcami. Dość szybko zastyga na twarzy więc musimy szybko go aplikować. Krycie po pierwszej warstwie jest wystarczające aby zakryć wszystkie niespodzianki czy przebarwienia - nie potrzebuje już korektora. Krycie ma dużo lepsze niż Estee Lauder Double Wear czy też Revlon Color Stay. 


Niestety nałożony w zbyt dużej ilości może być widoczny na twarzy. Teraz latem, jeśli stosuję na co dzień lżejszy i słabiej kryjący podkład - smaruję nim wyłącznie miejsca z przebarwieniami - kryje je jak korektor - idealnie. Jeśli nie chcemy się za bardzo tapetować - wystarczy użyć malutkiej ilości a miejsca do zakamuflowania potraktować dodatkową warstwą. 


Podkład przeznaczony jest do cery tłustej i mieszanej bowiem rewelacyjnie matuje - spokojnie 8 czy 9 godzin w pracy nie muszę poprawiać makijażu ale przy cerze przesuszonej może podkreślać suche skórki. Jestem zdziwiona opiniami na wizażu, że podkład nie matuje - bowiem moja cera ze skłonnością do świecenia się już po 2 godzinach wygląda idealnie przez wiele wiele godzin. 

Jak na podkład, który ma niwelować przebarwienia powinien jednak mieć dużo wyższy filtr niż SPF 15, ale jestem w stanie mu to wybaczyć bowiem i tak używam pod spód kremu z wysokim filtrem. 

Cena 30 ml opakowania to 149 zł ale oczywiście możemy polować na promocje.